1 tom paruzyjny – wykład X – str. 194

Natury ludzka i duchowa są odrębne i różne

o przeznaczeniu jednostek, ale klasy. Klasa bowiem miała spełnić cel Boga zajmując zaszczytne stanowisko. Jej wybór miał zależeć od spełnienia warunków polegających na znoszeniu surowych prób wiary, posłuszeństwie i ofiarowaniu ziemskich przywilejów aż do śmierci. Zatem jednostki owej uprzednio określonej klasy są wybierane, czyli przyjmowane do udziału we wszystkich błogosławieństwach i korzyściach przeznaczonych przez Boga dla tej klasy w wyniku indywidualnej próby, osobistego „zwyciężania”.

      Wyraz „uwielbił” z Rzym. 8:30 jest tłumaczeniem greckiego słowa doksazo i znaczy zaszczycił. Kościół jest wybierany do zajęcia bardzo zaszczytnego stanowiska. Żaden człowiek nie mógłby pomyśleć o dążeniu do tak wielkiego zaszczytu. Sam Pan Jezus został najpierw zaproszony, zanim zaczął ubiegać się o ten zaszczyt, jak czytamy: „Tak i Chrystus nie sam sobie tej czci [doksazo – zaszczytu] przywłaszczył, aby się stał najwyższym kapłanem, ale ten, który mu rzekł: Syn mój jesteś ty, jam cię dziś spłodził”. W taki sposób Ojciec Niebiański zaszczycił naszego Pana Jezusa. Wszyscy członkowie wybranego Ciała, którzy mają być współdziedzicami z Jezusem, w taki sam sposób zostaną zaszczyceni łaską Jahwe. Członkowie Kościoła, podobnie jak ich Głowa, doznają początku tego zaszczytu, gdy zostają spłodzeni przez Boga do duchowej natury przez Słowo Prawdy (Jak. 1:18). Do tego zaszczytnego stanowiska będą w pełni doprowadzeni wtedy, kiedy narodzą się z ducha jako duchowe istoty – w podobieństwie zaszczyconej Głowy. Ci, których Bóg w ten sposób zaszczyci, muszą być doskonali i czyści. A ponieważ my przez dziedziczenie byliśmy grzesznikami, Bóg nie tylko nas powołał, czyli zaprosił do tego zaszczytu, lecz również przygotował usprawiedliwienie z grzechu przez śmierć swego Syna, aby umożliwić nam otrzymanie tego zaszczytu, do którego nas powołuje.

poprzednia stronanastępna strona