1 tom paruzyjny – wykład XIV – str. 287
Królestwo Boże
Jednak po okresie cierpliwego znoszenia wielu prześladowań przez wczesny Kościół, zaczęły się szerzyć teorie, że misją Kościoła jest podbicie świata, ustanowienie królestwa niebiańskiego na ziemi i panowanie nad narodami przed wtórym przyjściem Pana. Taka sytuacja stworzyła podstawy do świeckich w swym charakterze intryg, wystawności i pychy, ostentacyjnej widowiskowości i ceremonialności w Kościele, które miały olśnić, podbić i przytłoczyć świat. Stopniowo doprowadziło to do wielkich roszczeń papiestwa, że jako Królestwo Boże na ziemi miało ono prawo żądać szacunku i posłuszeństwa dla swych praw i urzędników od każdej rodziny, narodu i ludu. Pod wpływem powyższych fałszywych roszczeń, zwodząc zarówno siebie jak i innych, papiestwo przez pewien czas koronowało i detronizowało królów Europy, i nadal rości sobie prawa do posiadania autorytetu, jakiego nie jest już w stanie narzucić.
Ta sama idea przeszła z papiestwa do protestantyzmu, w którym również się utrzymuje, chociaż w sposób bardziej nieokreślony, że w pewnym sensie panowanie Kościoła jest już w toku, a zwolennicy tej teorii, podobnie jak koryntianie, są „nasyceni” i „ubogaceni”, panując jako „królowie”, co zostało obrazowo opisane przez naszego Pana (Obj. 3:17, 18). W ten sposób doszło więc do tego, że przeciętni, nominalni członkowie Kościoła – tacy, którzy nie są rzeczywiście nawróceni, nie są prawdziwą Pszenicą, lecz kąkolem, zwykłą imitacją pszenicy – liczebnie znacznie przewyższają prawdziwych uczniów Chrystusa. Tacy bardzo sprzeciwiają się każdemu aktowi prawdziwej ofiarności i samozaparcia, nie ponoszą prześladowań na rzecz sprawiedliwości [Prawdy]. Zamiast tego w najlepszym razie trzymają się jedynie pewnej formy postów itp. Rzeczywiście panują razem ze światem i nie postępują drogą przygotowania się do uczestnictwa w prawdziwym Królestwie, które ma być ustanowione przez naszego Pana podczas Jego wtórej obecności.
Każdy uważny obserwator zauważy wyraźny brak zgodności między powyższym poglądem a nauką Jezusa i apostołów. Nauczali oni, że nie może być żadnego królestwa, zanim nie przyjdzie Król