1 tom paruzyjny – wykład XV – str. 309

Dzień Jahwe

dobrem i złem, jak też o nadchodzącym czasie, w którym Kościół otrzyma nagrodę, a świat zostanie ukarany (Jan 16:8-11; Dz.Ap. 24:25). To świadectwo mogłoby mieć na ludzi wielki wpływ, gdyby zwracali uwagę na Boskie wskazówki, lecz samowolni, jak zawsze, niewiele skorzystali z rad Pisma Świętego i ucisk Dnia Pańskiego nastąpi jako wynik ich zaniedbania. Można powiedzieć, że ucisk Dnia Pańskiego to gniew Boży spowodowany lekceważeniem rad Pańskich i jednocześnie zapłata za niesprawiedliwość. Niemniej jednak przychodzący na świat ucisk rozważany z innego punktu widzenia, jest naturalnym, czyli uzasadnionym wynikiem grzechu przewidzianego przez Boga, od którego ludzkość mogłaby być ochroniona, gdyby usłuchała Bożej rady.

      O ile Boskie posłanie skierowane do Kościoła brzmiało: „Stawiajcie ciała wasze ofiarą żywą” (Rzym. 12:1 BG), to posłanie do świata było następujące: „Strzeż języka swojego od zła, a warg swoich od słów obłudnych! Odwróć się od zła, a czyń dobrze; szukaj pokoju i ubiegaj się oń!”(Psalm 34:14, 15 NB). Niewielu zwróciło uwagę na wspomniane posłanie. Jedynie Maluczkie Stadko obrało drogę ofiary. Natomiast świat, choć przyjął hasło „uczciwość popłaca”, to na ogół zaniedbuje jego stosowania. Raczej zwrócił uwagę na głos chciwości: zdobywaj ile możesz bogactw, zaszczytów i władzy na tym świecie, bez względu na to, jakim sposobem je zdobędziesz i czy twój zysk będzie cudzą stratą. Jednym słowem, ucisk Dnia Pańskiego nie nastąpiłby, nie mógłby nastąpić, gdyby zasady Boskiego prawa przestrzegane były w znaczącej mierze. Prawo to brzmi w skrócie: „Będziesz miłował Pana, Boga swego ze wszystkiego serca swego, a bliźniego twego jak samego siebie” (Mat. 22:37-39 NB). To właśnie dlatego, że zdeprawowany, „cielesny” umysł przeciwstawia się prawu Bożemu i nie jest mu podporządkowany, przyjdzie ucisk – jako naturalna konsekwencja, tak jak żęcie następuje po siewie.

poprzednia stronanastępna strona