1 tom paruzyjny – wykład XV – str. 310
Dzień Jahwe
Cielesny, upadły umysł, nie miłujący bliźniego jak samego siebie, zawsze charakteryzował się samolubstwem i chciwością, które prowadziły często do aktów przemocy i morderstwa mających na celu przywłaszczenie sobie rzeczy posiadanych przez innych. Bez względu na to, jak się ją stosuje, zasada samolubstwa jest zawsze taka sama, choć jej objawy uzależnione są od urodzenia, wykształcenia i otoczenia. Była ona taka sama w każdym wieku obecnego świata i taką pozostanie aż do czasu, gdy dzięki mocy żelaznej władzy Mesjasza, nie siła ani chciwość, lecz miłość zadecyduje, co jest SŁUSZNE. Miłość narzuci ludziom zasadę sprawiedliwości aż do chwili, gdy wszyscy będą mieli sposobność przekonania się, o ile większe korzyści niesie z sobą zasada sprawiedliwości i miłości, w porównaniu z samolubstwem i siłą, i gdy pod wpływem słonecznych promieni Prawdy i sprawiedliwości samolubne, kamienne serce człowieka stanie się raz jeszcze takie, jak wtedy, gdy Bóg nazwał je „bardzo dobrym” – sercem mięsistym – Ezech. 36:26.
Patrząc wstecz, bez trudu możemy zrozumieć w jaki sposób cechy miłości i dobroci podobne do Boskich przekształcały się w głębokie samolubstwo. Warunki skłaniające do rozwijania samolubstwa pojawiły się w tym samym momencie, gdy człowiek z powodu nieposłuszeństwa stracił Boską łaskę i został wygnany z Edenu, w którym wszelkie jego potrzeby były obficie zaspokajane. Gdy nasi potępieni rodzice opuścili Eden i rozpoczęli walkę o byt, próbując zachować swoje życie jak najdłużej, natychmiast napotkali ciernie, osty i jałową ziemię. Zmaganie się z takimi warunkami niosło z sobą zmęczenie i pot oblicza, tak jak Pan to wcześniej oznajmił. Umysłowe i moralne zalety stopniowo karłowaciały z powodu ich nieużywania, podczas gdy cechy niższe powiększały zasięg swego działania przez ciągłe ich stosowanie. Troska o przetrwanie stała się naczelnym celem i przedmiotem zainteresowania w życiu, a cena, wyrażona w ilości pracy, stała się normą, za pomocą której oceniano wszystkie inne potrzeby. Mamona stała się panem człowieka. Czy możemy się więc dziwić, że w takich warunkach ludzkość stała się samolubna, łakoma i chciwa,