1 tom paruzyjny – wykład XV – str. 326
Dzień Jahwe
będą mogły być zapewnione. Tok ich rozumowania jest następujący: ten stan rzeczy jest nieunikniony, musi rządzić prawo popytu i podaży. Biedni i bogaci zawsze istnieli na świecie, a gdyby bogactwa zostały równo rozdzielone rano, to niektórzy przez swą lekkomyślność i marnotrawstwo przed wieczorem staliby się biednymi, tymczasem inni, ostrożniejsi i rozsądniejsi, byliby bogatymi. Poza tym skutecznie będą dowodzić: Czy można się spodziewać, by ludzie rozsądni podjęli się prowadzenia wielkich przedsiębiorstw i zatrudnili tysiące ludzi, z ryzykiem poniesienia pokaźnych strat, jeśli nie mieliby nadziei na osiągnięcie zysku i pewnych korzyści?
Rzemieślnicy i robotnicy powiedzą coś przeciwnego: Widzimy, że chociaż klasa robotnicza cieszy się większymi niż kiedykolwiek przedtem korzyściami, chociaż otrzymuje lepsze zarobki i może w związku z tym zapewnić sobie lepsze warunki bytowe, jednak w ten sposób korzysta tylko z prawa, którego przez dłuższy czas w jakimś stopniu była pozbawiona. Ma należny jej udział w korzyściach wypływających z osiągnięć wynalazczych, odkryć, wzrostu poziomu wiedzy itd., które nastąpiły w naszych czasach. Uznajemy klasę robotniczą za godną szacunku, a jeśli towarzyszy jej zdrowy rozsądek, wykształcenie, uczciwość i zasady, w takim samym stopniu zasługuje na poważanie i ma takie same prawa jak każda inna grupa zawodowa. Natomiast lenistwo uważamy za kompromitację i hańbę u wszystkich ludzi, bez względu na to, jakie posiadają zdolności i czym się w życiu zajmują. Każdy, kto chce zyskać szacunek i uznanie w oczach innych, powinien pod jakimś względem być przydatny innym ludziom. Zdajemy sobie sprawę z obecnych udoskonaleń i z postępu intelektualnego, społecznego i finansowego, lecz jednocześnie zauważamy że zaistniały one bardziej na skutek okoliczności niż ludzkich usiłowań, tak z naszej strony, jak i ze strony naszych pracodawców. Rozumiemy, że poprawa warunków bytowych, zarówno naszych jak i wszystkich ludzi, jest wynikiem wielkiego wzrostu inteligencji, wynalazczości itd., szczególnie w okresie ostatnich pięćdziesięciu lat. Wzrost ten nastąpił tak gwałtownie, że zarówno robotnicy,