1 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 247
Królestwa tego świata
i z całej myśli swojej (…) bliźniego swego, jak siebie samego” – Rzym. 13:10; Mat. 22:37-40 NB.
O tej wielkiej łasce, jaką człowiek został obdarzony, mówi Dawid wielbiąc Boga: „Albowiem mało mniejszym uczyniłeś go od Aniołów, chwałą i czcią ukoronowałeś go, dałeś mu opanować sprawy rąk twoich” (Ps. 8:6, 7 BG). Panowanie przekazane przedstawicielowi ludzkości, Adamowi, było pierwszym ustanowieniem Królestwa Bożego na ziemi. Człowiek tym sposobem sprawował władzę jako przedstawiciel Boga. Ale nieposłuszeństwo człowieka wobec Najwyższego Władcy spowodowało utracenie nie tylko życia, lecz również wszystkich praw i przywilejów władającego ziemią przedstawiciela Boga. Człowiek był odtąd buntownikiem, został zdetronizowany i skazany na śmierć. Potem Królestwo Boże na ziemi szybko przestało istnieć i od tego czasu nie zostało ustanowione, z wyjątkiem krótkiego czasu i to w sposób figuralny w Izraelu. Chociaż w Edenie człowiek stracił prawo do życia i panowania, nie zostały one odjęte od niego nagle. Tak długo, jak długo trwa potępione życie człowieka, jest mu dozwolone panować nad ziemią według własnych idei i zdolności, aż do zamierzonego przez Boga czasu, gdy to panowanie zostanie przejęte przez Tego, który nabywszy je ma do niego prawo.
Nasz Pan, przez swą śmierć, odkupił, czyli nabył nie tylko człowieka, lecz również jego pierwotne dziedzictwo, łącznie z panowaniem nad ziemią. Kupiwszy je, Jezus otrzymał tytuł ich właściciela. Jest więc teraz prawowitym dziedzicem i w odpowiednim czasie, już wkrótce, przejmie nabytą własność (Efez. 1:14). Kupił On człowieka nie po to, by był Jego niewolnikiem, lecz po to, by go przywrócić do pierwotnego stanu. Tak samo rzecz ma się z panowaniem nad ziemią, które kupił wraz z wszystkimi pierwotnymi błogosławieństwami, aby dać je człowiekowi ponownie, gdy ten będzie zdolny skorzystać z nich w harmonii z wolą Boga. Dlatego panowanie Mesjasza na ziemi nie będzie wieczne. Będzie trwało tylko tak długo, jak długo jego potężna żelazna władza nie położy kresu wszelkiemu