Powrót naszego Pana – str. 13

iż są duchami usługującymi, którzy na posługę bywają posłani dla tych, którzy zbawienie odziedziczyć mają … i „zatacza obóz Anioł Pański około tych, którzy się go boją i wyrywa ich” (Żyd. 1:14; Psalm 34:8) a jednak posługiwanie ich jest niewidzialne, tak podobnież i Chrystus, będąc teraz duchem najwyższej, to jest Boskiej natury i podczas swojej obecności parousia nie będzie widzialnym dla oka ludzkiego. Dlatego potrzeba, aby Jego wierni słudzy „czuwali”, gdyż naturalnymi oczami nie ujrzą więcej od innych ludzi, lecz tylko oczyma wiary rozeznają we właściwym czasie obecność swego Pana. Bezsenne oko wiary spostrzeże „Znak Syna Człowieczego”, wskazującego na obecność Króla.

W czasie okresu parousia tj. (obecności Chrystusa), która ma poprzedzić Jego epifanię, czyli zajaśnienie, pewne dzieło ma być dokonane, nieznane światu ani kościołowi z imienia, ale jedynie wiadome Jego czuwającym sługom. Jak ważnymi są przeto słowa naszego Mistrza, zachęcające nas do czuwania. Zawierają one także w sobie myśl dania baczności na nasze serca, jako też na Słowo Boże i zewnętrzne znaki czasu, abyśmy mogli okazać się godnymi pozostawania w światłości i pod kierownictwem Wielkiego Mistrza. „A jeśli kto Ducha Chrystusowego nie ma, ten nie jest Jego”, a jeśli kto straci Ducha Chrystusowego, ten przestaje być Jego uczniem; przeto wszyscy potrzebujemy czuwać, abyśmy mogli „zachować siebie niepokalanymi od świata” i byśmy „samych siebie w miłości Bożej zachowali, oczekując miłosierdzia Pana naszego Jezusa Chrystusa, który może zachować nas od upadku i stawić przed oblicznością chwały swej bez nagany z weselem” – Juda 21,24. Albowiem kto ma Ducha Chrystusowego, ten też będzie czuwał, a jako taki

poprzednia stronanastępna strona