2 tom paruzyjny – wykład V – str. 169
Sposób powrotu i ukazania się naszego Pana
zanim wybuchnie ogień gniewu. Przez Pawła upewnia nas On, że żaden z synów światłości nie będzie pozostawiony w ciemności, że ten dzień nie zaskoczy go jako złodziej (1Tes. 5:4). Dlatego więc, chociaż żyjemy już w dniu Pańskiej obecności i w początkach wielkiego ognia ucisku, to widzimy, że właśnie to zostało nam pokazane w sposób symboliczny (Obj. 7:1,2) – wiatry ziemi są powstrzymywane aż wierni słudzy Boga będą „popieczętowani na czołach ich”, to znaczy, aż otrzymają zrozumienie czasu, obecności itp., co nie tylko ich pocieszy i obroni, lecz również będzie znakiem, pieczęcią, czyli dowodem ich synostwa, na co wskazywał nasz Pan, kiedy obiecał, że duch święty pokaże wiernym „przyszłe rzeczy” (Jan 16:13).
Niektórzy traktują stwierdzenie Piotra literalnie; myślą, że „niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone ogniem stopnieją”; podobnie patrzą na słowa Objawiciela, opisującego te same wydarzenia za pomocą bardzo podobnego symbolu: „niebo ustąpiło jako księgi zwinione”. Wystarczy jednak jedno spojrzenie na miriady klejnotów nocy, jaśniejących na przestrzeni milionów kilometrów: między nimi nie ma niczego, co mogłoby być zwinięte lub spalone. Jest to wystarczający argument, że odczytywanie powyższych wersetów w sposób dosłowny jest błędem, że oczekiwanie ich literalnego wypełnienia jest wielkim absurdem.
Bóg ukrył w symbolach trąb, głosów, ognia itp. pewne informacje (które nie były przeznaczone dla świata, lecz jedynie dla „Maluczkiego Stadka” poświęconych świętych), dotyczące żniwa, obecności Pańskiej, Jego duchowego Królestwa; Pan ułożył je w taki sposób, aby we właściwym czasie przemówiły jasno i wyraźnie do tej klasy, dla której były one przewidziane. Tak samo jak podczas pierwszej obecności, tak i teraz, w czasie drugiej obecności, do podobnej klasy poświęconych mogą być skierowane słowa: „Wam dano wiedzieć