Powrót naszego Pana – str. 51

niegodnymi łask Bożych. „Oblicze nieba umiecie rozpoznawać, a znamion tych czasów nie możecie?” Gdyby serca ich były proste przed Bogiem, to zapewne zrozumieliby i poznali znaki czasów, przyszliby do Boga, aby byli wyuczeni od Niego. Podobnie dzieje się teraz, podczas wtórej obecności Pańskiej, gdzie umiejętność wzmaga się w różnych kierunkach. Ludzie światowi widzą, że zbliżają się czasy wielkiej zmiany istniejącego porządku, która spowoduje straszny przewrót, anarchię i nikt nie jest tak ślepym odnośnie znaczenia czasu, w którym żyjemy i tych wielkich zmian zagrażających światu, jak właśnie kierownicy religijnej myśli.

Zaślepieni są przez swoje fałszywe teorie, bo nauczają, że powołaniem Kościoła jest nawrócić świat i uczynić z niego Królestwo Boże, zaprowadzić panowanie; że nie widzą faktu, który ludzie światowi już dawno zauważyli, że naturalny przyrost ludności pogańskiej wzrasta do znacznej przewagi nad liczbą Chrześcijan, choćby powierzchownie nawróconych, a gdyby mieli jeszcze długi czas przed sobą, to by się jednak nawrócenia świata nie doczekali, bo przy końcu onego czasu liczba chrześcijan prawdziwych nie byłaby większą, aniżeli jest teraz. Ich teoria zaślepia ich i pod tym względem, że nie widzą, iż wzrost członków kościoła w krajach cywilizowanych przypisać należy chęci zdobycia sobie popularności, światowego dobrobytu, socjalnego stanowiska, itd., ale nie szczególnej miłości dla Boga i sprawiedliwości, czy też specjalnego poświęcenia, by kroczyć „wąską ścieżką” samozaparcia się, samo-ofiary, itd.

W rzeczywistości świat jest lepiej obznajomiony ze znakami czasu, niżeli wielu przesądnych Chrześcijan z imienia. Nikt lepiej o tych rzeczach wiedzieć i nikt z lepszego

poprzednia stronanastępna strona