Cienie Przybytku – rozdział III – str. 45

Poświęcenie Kapłanów

Są oni jednak policzeni razem jako jedna ofiara. Najpierw na ołtarzu została położona Głowa i odtąd wszyscy, którzy „umarli z Nim” są oczyszczani, tak jak w obrazie, wodą – przez Słowo – i uznani za ofiarowanych na tym samym ołtarzu, co Głowa. Palenie ofiary na ołtarzu pokazuje, w jaki sposób Bóg przyjmuje tę ofiarę jako „wdzięczną wonność”.

      Drugi baran, baran poświęcenia, pokazywał efekt wywołany w nas przez ofiarowanie, tak jak pierwszy baran pokazywał Boskie spojrzenie na poświęcenie. Aaron i jego synowie wkładali na barana ręce, pokazując, że są przez niego wyobrażani. Mojżesz zabijał go i brał krew (poświęcone życie), pomazując Aarona i każdego z jego synów osobno, co oznacza, że nasze poświęcenie jest sprawą indywidualną. Pomazywane były: koniec prawego ucha, kciuk prawej ręki i wielki palec prawej nogi. W ten sposób przez nasze poświęcenie jesteśmy zdolni mieć „posłuch wiary” i doceniać Boskie obietnice, co jest możliwe tylko dla poświęconych. Nasze ręce także są poświęcone, tak, że cokolwiek czynimy, czynimy z zamiłowaniem, jako dla Pana. Poświęcone są też nasze stopy; odtąd „postępujemy nie jako inni poganie”, lecz „chodzimy w nowości żywota”, „chodzimy wiarą”, „chodzimy według ducha”, „chodzimy w światłości”, a nawet „jakośmy przyjęli Chrystusa, tak w nim chodzimy” – wersety 23 i 24.

      Najlepsze części barana – wnętrzności i tłuszcz – wyobrażały uczucia naszych serc, nasze najlepsze zdolności. Wkładano je w ręce kapłanów, którzy dokonywali „obracania” – tam i sam przed Panem. Obracanie oznaczało, że składanie ofiary nie trwa jedynie chwilę, dzień lub rok, ale że jest to ustawiczne podtrzymywanie naszego przywiązania aż do momentu, kiedy Pan przyjmie nas jako tych, którzy ukończyli bieg. Następnie Mojżesz odbierał ofiarę z ich rąk (kapłani jej nie odkładali), a Boska akceptacja była manifestowana

poprzednia stronanastępna strona