Cienie Przybytku – rozdział III – str. 46

Poświęcenie Kapłanów

ogniem. Podobnie my, Królewskie Kapłaństwo, nie możemy odkładać czy przerywać ofiarowywania wszystkich naszych zdolności w służbie Bożej, gdy jeszcze je posiadamy, aż wszystkie są zużyte dla Pana, a On sam powie: Dosyć – wstąp wyżej. Kiedy miłość (tłuszcz) naszej wewnętrznej istoty zostaje położona na ołtarzu, pomaga to zwiększyć ogień Boskiej akceptacji. Im więcej miłości wiąże się z naszym poświęceniem Panu, tym szybciej nasza ofiara będzie strawiona.

      Kiedy ofiara znajdowała się w rękach kapłanów, leżały na niej trzy placki wzięte z kosza. Mojżesz kładł tę ofiarę na ręce zarówno najwyższego kapłana, jak i pozostałych kapłanów.

      Pierwszy niekwaszony placek przedstawiał rzeczywistą czystość Jezusa jako człowieka, a także przypisaną czystość Kościoła jako ludzi, tak jak potwierdzał to Zakon (Mojżesz) – usprawiedliwienie – ponieważ „sprawiedliwość Zakonu jest wypełniona w nas”, dopóki jesteśmy uznawani za członków Jego Ciała (por. Rzym. 8:14). Drugi przaśny placek, zmieszany z oliwą, przedstawiał mieszkającego wewnątrz ducha – uświęcenie. Trzeci – krepel – symbolizował naszą nadzieję i wiarę w najkosztowniejsze obietnice chwały, czci i nieśmiertelności.

      Nasze poświęcenie nie może być zupełne, ani przyjęte bez następujących elementów: usprawiedliwienie (czystość), uświęcenie przez Ducha i wiarę w Prawdę oraz wiarę w obiecane uwielbienie.

      Olej namaszczenia był zmieszany z krwią ofiarowania i użyty do pokropienia Aarona i jego synów (w. 30). Wskazuje to, że nasze poświęcenie jest przyjmowane tylko dlatego, że jesteśmy usprawiedliwieni drogocenną krwią naszego Odkupiciela; stąd wiemy, że jesteśmy przyjęci tylko „w onym umiłowanym” – Efez. 1:6.

poprzednia stronanastępna strona