Cienie Przybytku – rozdział III – str. 47

Poświęcenie Kapłanów

      Gotowanie mięsa ofiary (w. 31) nie stanowiło fragmentu ceremonii ofiarowania; było to jedynie przygotowanie części, które miały być jedzone. Wszystko miało być zużyte (w.32), co oznacza, że mamy być zupełnie i całkowicie poświęceni, że nie wolno nam marnować czasu ani zdolności.

      Siedem dni poświęcenia (w. 33, 35) pokazuje jeszcze raz, że jesteśmy poświęceni na służbę Bogu nie na jakiś czas, lecz na zawsze. „Siedem” jest w Biblii liczbą zupełną i oznacza „wszystko” lub „całość” tego, do czego się odnosi (siedem pieczęci, siedem trąb, siedem plag itp.). Werset 36 pokazuje dokończenie dzieła poświęcenia.

      Nigdy wcześniej nie było takiego czasu, w którym byłoby bardziej konieczne niż teraz, aby ci, którzy są poświęceni jako kapłani, starali się być „umarłymi z Nim”. Każda z naszych zdolności powinna być „obracana” przed Bogiem, aby Pan mógł przyjąć i użyć nasze talenty na swoją chwałę. Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy pojmują naukę Pisma, że już niedługo wszyscy członkowie Ciała zostaną przyjęci wraz z Głową jako „wdzięczna woń dla Pana”. Samoofiarowanie będzie wtedy zakończone, a rozpocznie się chwalebne dzieło błogosławienia ludzkości i wypełniania przymierza Bożego.

      Pozafiguralne poświęcenie pozafiguralnych kapłanów jest ograniczone do wieku Ewangelii. Trwa ono bez przerwy, odkąd nasz Pan i Poprzednik „poświęcił samego siebie” i zostanie dokonane, zanim zakończy się ten wiek. Jeżeli nie zdołamy znaleźć się w klasie kapłanów teraz, w czasie poświęcania, to nie będziemy w niej także wtedy, gdy rozpocznie ona swoją służbę dla ludzi w Królestwie. Wtedy ci sami kapłani (teraz wzgardzeni przez ludzi, ale będący „wdzięczną wonią” dla Pana), otrzymają także tytuły królów i razem ze swoją Głową – Jezusem – będą panować i błogosławić wszystkie narody (Obj. 20:6). Czy naprawdę pragniemy

poprzednia stronanastępna strona