Cienie Przybytku – rozdział VII – str. 111
„Popiół jałowicy pokrapiający splugawione”
stanowiła jałowica, a nie cielec, co odróżniało ją od wielkiej ofiary Dnia Pojednania, którą zawsze był cielec. Fakt, że jałowica była czerwona świadczy, że starożytni święci nie byli wolni od grzechu, a przeto nie zostali przyjęci przez Boga przed wielką ofiarą Dnia Pojednania, lecz że byli „grzesznikami jako i drudzy”. Jak sugerowaliśmy powyżej, byli oni obmyci, czyli usprawiedliwieni z wiary.
Oczyszczenia, do których używano popiołu czerwonej jałowicy, były szczególnego rodzaju, a mianowicie służyły tym, którzy zetknęli się ze śmiercią. Wydaje się to wskazywać, że ten popiół nie miał usuwać winy jednostki – nie, moralna wina mogła być zmyta jedynie przez zasługę ofiar Dnia Pojednania. Oczyszczenie od splugawienia spowodowanego kontaktem z umarłym znaczy, że obmycie skuteczne przez doświadczenia starożytnych świętych będzie się szczególnie odnosić do ludzkości, poszukującej w wieku Tysiąclecia uwolnienia spod całego splugawienia śmiercią Adamową – poszukującej doskonałego człowieczeństwa. Wszystkie ułomności upadłego stanu są tak mocno związane ze śmiercią; wszystkie wrodzone słabości i odziedziczone wady łączą się ze śmiercią; popiół czerwonej jałowicy ma być użyty w celu uwolnienia od tego wszystkich, którzy staną się ludem Bożym. Jak popiół jałowicy był złożony w czystym miejscu, tak rezultaty bolesnych doświadczeń starożytnych świętych staną się źródłem błogosławieństw, wskazówek i pomocy, dzięki którym, kiedy już zostaną „książętami” w Królestwie, będą pomagali w dziele restytucji. Każdy grzesznik, którego winy zostały odpuszczone i który pragnie być doskonale obmytym, będzie musiał nie tylko obmyć się wodą (Prawdą), ale także zastosować się do wskazówek tych „książąt” – wskazówek przedstawionych w popiele czerwonej jałowicy, wyobrażającym