1 tom paruzyjny – wykład XII – str. 230

Objaśnienie wykresu przedstawiającego Plan Wieków

„stał się ciałem”, aby móc złożyć okup (równoważną cenę), który wykupiłby ludzkość. Musiał On być doskonałym człowiekiem, gdyż w przeciwnym razie nie mógłby zrobić nic więcej niż jakikolwiek członek upadłej rasy, aby zapłacić cenę okupu. Jezus był „święty, niewinny, niepokalany, odłączony od grzeszników”. Przyjął kształt, czyli podobieństwo grzeszników – „w podobieństwie grzesznego ciała” – podobieństwo do ludzkiej istoty. Przyjął to podobieństwo, ale w jego doskonałości: nie uczestniczył w grzechu człowieka ani w jego niedoskonałości, z wyjątkiem dobrowolnego uczestnictwa w smutkach i bólach niektórych ludzi w okresie swej misji. Przyjmując bóle i słabości ludzi, udzielał im swej żywotności, zdrowia, siły. Jest napisane: „Zaiste on niemocy nasze wziął na się, a boleści nasze własne nosił” (Izaj. 53:4 BG), oraz: „moc [życie, żywotność, energia] wychodziła z niego i uzdrawiała wszystkich” – Mar. 5:30; Łuk. 6:19 NB; Mat. 8:16,17.

      Jezus, mając kształt (doskonałego) człowieka, poniżył się i stał się posłuszny aż do śmierci. Ofiarował się Bogu, mówiąc: „Tedym rzekł: Oto idę (na początku ksiąg napisano o mnie), abym czynił, o Boże! wolę Twoją” i wyraził symbolicznie to poświęcenie przez chrzest w wodzie. Gdy się w ten sposób ofiarował, gdy poświęcił swoją istotę, Jego ofiara była święta (czysta) i nadawała się do przyjęcia przez Boga, który okazał akceptację przez napełnienie Go Swym duchem i mocą – kiedy zstąpił na Niego duch święty – dokonując w ten sposób pomazania.

      Napełnienie Jezusa duchem było spłodzeniem do nowej natury, natury boskiej, która miała być w pełni rozwinięta, czyli narodzona w chwili dokończenia poświęcenia – ofiarowania ludzkiej natury. Spłodzenie to było etapem o stopień wyższym od warunków ludzkich i jest zobrazowane przez piramidę h, na poziomie M, poziomie spłodzenia z ducha. W tym stanie przebywał Jezus przez trzy i pół roku swego życia, do chwili, gdy na krzyżu zakończyła się Jego ludzka egzystencja. Następnie, po trzech dniach przebywania w stanie śmierci, został wzbudzony do życia, do stanu doskonałości duchowej istoty (i, na poziomie L) narodzonej z ducha i jest „pierworodnym z umarłych”,

poprzednia stronanastępna strona