1 tom paruzyjny – wykład III – str. 41
Biblia jako Boskie objawienie rozpatrywana w świetle rozumu
jedynie czystymi i dobrymi motywami, jest o wiele bardziej godne uwagi i zastanowienia niż świadectwo przeciętnych pisarzy. Ludzie owi nie byli też fanatykami. Byli to mężowie cechujący się zdrowym rozsądkiem, na każdym kroku umieli uzasadnić swą wiarę i nadzieję, okazując niewzruszoną wierność swym uzasadnionym przekonaniom.
To, co na ich temat zauważyliśmy, daje się też zastosować do różnych pisarzy Starego Testamentu. Byli to na ogół mężowie znani ze swej wierności Panu. Historia biblijna bezstronnie notuje i piętnuje ich słabości i upadki, chwali zaś ich cnoty oraz wierność. Musi to zadziwiać tych, którzy przypuszczają, że Biblia jest historią zmyśloną, przeznaczoną do wzbudzania strachu i czci dla systemu religijnego. Jest w Biblii jakaś uczciwość, która nadaje jej znamię prawdziwości. Oszuści pragnący przedstawić jakiegoś człowieka jako kogoś wspaniałego, a szczególnie swoje pisma jako natchnione przez Boga, ukazaliby charakter swego bohatera jako nieskazitelny, szlachetny w najwyższym stopniu. Fakt, iż taki sposób nie został w Biblii użyty, jest racjonalnym dowodem na to, że nie ułożono jej oszukańczo, aby wprowadzała w błąd.
Mamy zatem powód, by spodziewać się objawienia woli oraz planu Boga. Stwierdzamy, iż Biblia, która utrzymuje, że jest owym objawieniem, została napisana przez mężów, których motywów postępowania nie mamy powodów kwestionować. Dostrzegamy raczej powody, by je aprobować. Zbadajmy więc charakter tych pism uznawanych za natchnione. Sprawdźmy, czy ich nauki odpowiadają charakterowi, jaki w wyniku naszego rozważania przypisaliśmy Bogu i czy zawierają one wewnętrzne dowody prawdziwości.
Pierwszych pięć ksiąg Nowego Testamentu oraz liczne księgi Starego Testamentu są opowiadaniami albo historią zdarzeń znanych pisarzom i potwierdzonych przez ich sposób życia. Jest jasne dla wszystkich, że szczególne objawienie nie było im