2 tom paruzyjny – wykład V – str. 157

Sposób powrotu i ukazania się naszego Pana

blasku słońca, tak też będzie ze stopniowym manifestowaniem, czyli objawianiem, obecności Syna Człowieczego.

      Razem z tym obrazem nasz Pan zostawił nam kilka słów przestrogi, aby uchronić nas od pewnych błędów, które miały­by się pojawić około czasu Jego wtórego przyjścia i zwodzić Kościół. „Otom wam przepowiedział. Jeźliby wam tedy rzekli: Oto na puszczy jest, nie wychodźcie; oto w komorach, nie wierzcie. Albowiem jako blask [słońca] wychodzi od wschodu słońca i [stopniowo] ukazuje się aż na zachód, tak będzie i obecność Syna człowieczego”. W ten sposób nasz Pan ostrzega nas przed dwoma błędami szerzącymi się w naszych czasach. Jednym z nich jest stwierdzenie, że nasz Pan przyjdzie w ciele, na puszczę, czyli na pustkowie w Palestynie. Wierząc w to, wielu się tam udało, oczekując przyjścia Jezusa w ciele, z bliznami po ukrzyżowaniu. Oczekując Pana takiego, jakim był, a nie takiego, „jakim jest”, popełniają wielki błąd, uniemożliwiając samym sobie dostrzeżenie prawdy, po­dobnie jak Żydzi podczas pierwszego przyjścia. Takie fałszywe oczekiwania sprawiły, że niektórzy zinterpretowali w sposób literalny stwierdzenie proroka (Zach. 14:4): „I staną nogi jego w on dzień na górze Oliwnej” itd.* Zaślepieni tymi oczekiwaniami nie widzą, że nogi w tym tekście mają znaczenie obrazowe, podobnie jak w Psalm 91:12; Izaj. 52:7; Psalm 8:6; 110:1; Efez. 6:15; 5 Moj 33:3, a także w wielu innych miejscach. Gdyby wiedzieli, czego mają oczekiwać, to nie sądziliby, że mają iść do Jerozolimy, aby szukać człowieka Chrystusa Jezusa; wywyższony król przychodzi bowiem jak blask słońca, sprawiając, że cały świat odczuwa Jego obecność i wpływ. Dlatego: „Nie wychodźcie”.

      „Jeźliby rzekli: Oto w komorach jest, nie wierzcie”. Spirytyzm, zawsze gotowy, aby zwodzić oszustwami
                         
* Wyjaśnienie tego proroctwa pozostawiamy na inną okazję.

poprzednia stronanastępna strona