2 tom paruzyjny – wykład V – str. 164

Sposób powrotu i ukazania się naszego Pana

– mój Pan nie odwłacza, lecz już przyszedł, jest obecny). Taki sługa będzie może jadł i pił z pijanicami (upije się światowym duchem), lecz jego Mistrz przyjdzie (greckie heko – będzie już po fakcie przyjścia) dnia, którego się nie spodzieje i godziny, której nie wie, i odłączy go (od bycia jednym z tych sług, którzy mają przywilej dawania czeladzi pokarmu na czas słuszny), a część jego położy z obłudnikami. (Chociaż nie jest on obłudnikiem, lecz prawdziwym sługą, to z powodu swojej niewierności i nadużyć będzie miał swoją część razem z obłudnikami w zamieszaniu i ucisku przychodzącym na Babilon.) „Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.”

      Powyższe słowa, uważnie rozważone, uczą nas jasno, że pod koniec tego wieku będzie istniała jedna klasa zaprzeczająca, że Pan jest obecny (nie, że Pan kiedyś przyjdzie, lecz że już przyszedł). Będą oni bili – ostro występowali przeciwko współsługom, którzy muszą nauczać czegoś innego – że Pan już przyszedł. Pan jasno mówi, który z tych sług jest wierny i dobry, a który błądzi. Wierny sługa, którego Pan znajdzie dającego „pokarm” na czas słuszny, zostanie wywyższony i postanowiony nad skarbnicą Prawdy, co da mu jeszcze większą możliwość rozdawania jej czeladzi. Niewierny sługa zostanie stopniowo odłączony i będzie coraz bliżej sympatyzował z nominalnymi wyznawcami, czyli obłudnikami. Zauważmy fakt, że niewierny sługa jest w ten sposób odłączony, odseparowany w czasie, o którym nie wie – w czasie żniwa – podczas gdy jego Pan jest rzeczywiście obecny, wyszukując i gromadząc swoje klejnoty, chociaż ten sługa o tym nie wie (Mat. 13:30; Psalm 50:5; Mal. 3:17; Mat. 24:31).

      Mówimy o tych szczegółach jedynie po to, aby pokazać, że odpowiadając na pytanie uczniów o znaki i dowody Jego wtórej obecności, nasz Pan uczył, iż ani świat, ani niewierni słudzy

poprzednia stronanastępna strona