2 tom paruzyjny – wykład VI – str. 188
Wielki Jubileusz
który wam opowiedziany jest, Jezusa Chrystusa, który zaiste niebiosa ma objąć aż do CZASU NAPRAWIENIA WSZYSTKICH RZECZY, co był przepowiedział Bóg przez usta wszystkich świętych swoich proroków od wieków” – Dz.Ap. 3:19-21.
To jedno natchnione stwierdzenie jest wystarczającym dowodem faktu, że wraz z czasami naprawienia wszystkich rzeczy rozpoczęła się wtóra obecność naszego Pana. Jak wynika z Jubileuszu, miało to miejsce w październiku 1874 roku. Niewątpliwie Jubileusz, jak i inne sprawy w tamtych czasach, został przewidziany „dla napomnienia naszego [dla naszej nauki], na których koniec świata przyszedł” – 1 Kor. 10:11. Jedno jest pewne – jeżeli nie miały one służyć właśnie nam, to były właściwie bezużyteczne, ponieważ Pismo mówi, że Żydzi nigdy nie obchodzili obrazowego święta dokładnie i właściwie, nawet podczas pierwszych dziewiętnastu Jubileuszy (3 Moj 26:35). Niewątpliwie nie umieli opanować swojego umiłowania bogactwa. Tak więc Jubileusz, podobnie jak wszystkie inne proroctwa i obrazy, miał być światłem na ścieżce sprawiedliwości – przewodnikiem „stóp” Ciała Chrystusowego.