3 tom paruzyjny – wykład II – str. 26

„Czas Końca” czyli „Dzień Przygotowania” – Daniel XI

      Ufamy, że dowody przedstawione w poprzednim Tomie wykazały jasno, iż wielki system papieski jest ową pustoszącą obrzydliwością, która przez wieki w imię Królestwa Chrystusowego niszczyła tak świat, jak i Kościół. Zaiste od dawna widzimy ją „stojącą na miejscu świętem” – w świątyni Bożej, chrześcijańskim Kościele. Bogu niech będą dzięki, że daje nam przywilej coraz wyraźniejszego rozpoznawania jej obrzydliwego charakteru, w celu uniknięcia jej wszystkich błędów. Bogu niech będą dzięki, że jej dni są policzone, a oczyszczona Świątnica (Dan. 8:14) będzie wkrótce wywyższona i napełni się chwałą Bożą.

      Po tym wstępie przejdźmy do zbadania 11 rozdziału Proroctwa Daniela w kolejności jemu właściwej.

      Treść wersetu 2 dotyczy Imperium Medo-Perskiego, czwartego i ostatniego króla, którym był Dariusz Kodomanus.

      Mocny król z wersetu 3 to Aleksander Wielki z Grecji, o którym czytamy ten oto zajmujący fragment z historii Willarda:

      „Dokonawszy inwazji na Judeę, Aleksander Wielki wysłał do Jerozolimy polecenie, aby jego armii udzielono wsparcia w postaci prowiantu i ludzi. Ówczesny najwyższy kapłan Jaddus odesłał odpowiedź, że przyrzekł wierność królowi Persji i póki żyje nie złamie swego przyrzeczenia. Aleksander zaraz po zakończeniu oblężenia Tyru pomaszerował do Jerozolimy, aby zemścić się za tę odmowę. Powiadomiony o zamiarach Aleksandra i nie będąc w stanie stawić mu czoła najwyższy kapłan wołał w utrapieniu o pomoc do nieba. Poinstruowany w widzeniu nocnym nakazał otworzyć bramy miasta, a drogę usłać kwiatami. Ubrał wspaniałe szaty kapłaństwa lewickiego i wraz ze wszystkimi kapłanami odzianymi w białe szaty wyszedł naprzeciw zdobywcy. Aleksander spotkał go, pokłonił się i oddał mu cześć. Gdy jeden z jego zdumionych przyjaciół zapytał dlaczego on, którego czczą inni, miałby oddawać cześć najwyższemu kapłanowi, Aleksander odpowiedział: Nie oddaję czci kapłanowi, lecz Bogu, którego on jest sługą.

poprzednia stronanastępna strona