3 tom paruzyjny – wykład II – str. 40
„Czas Końca” czyli „Dzień Przygotowania” – Daniel XI
którego już za życia uznawano za „męża przeznaczenia”, jest dokładne wyznaczenie daty „czasu naznaczonego”. Taki sposób określenia czasu jest dokładny. Jeśli wykażemy, że wydarzenia wspominane w tym proroctwie odpowiadają historycznym losom Napoleona, to możemy określić tę datę z taką samą pewnością, jak początek panowania Augusta Cezara, Tyberiusza czy Kleopatry, którzy opisani są w wersetach 17, 20 i 21. W świetle proroctw dzieje Napoleona wskazują na rok 1799 n.e. jako koniec 1260 lat władzy papieskiej i początek okresu zwanego „Czasem Końca”. Opis proroczy jest następujący:
Werset 36: „Tak uczyni król według woli swojej i podniesie się, i wielmożnym się uczyni nad każdego boga, i przeciwko Bogu nad bogami dziwne rzeczy mówić będzie, i poszczęści mu się, aż się dokona gniew, ażby się to, co jest postanowiono, wykonało”. Napoleon nie był królem, lecz pojęcie to stosowane jest ogólnie dla określenia możnego władcy. Postępował on „według woli swojej” w takim stopniu, jak żaden inny żyjący człowiek. Był znany ze swego uporu i determinacji, które pozwalały mu przezwyciężać trudności wprost nie do pokonania. Aby właściwie zrozumieć powyższy werset, należy pamiętać, że słowo „bóg” oznacza mocarza i że jest ono często używane w Piśmie Świętym w odniesieniu do królów i władców, tak jak w tym wersecie: „bóg nad bogami”.* Tutaj słowo „bogowie” odnosi się do władców, królów i książąt, a wyrażenie „bóg nad bogami”, czyli władca nad władcami, mówi o papieżu. Większość ludzi uznawała jakąś zwierzchność religijną, lecz Napoleon nie uznawał żadnej. Miał on swą własną wolę i swe własne plany, które miały na celu wywyższenie go ponad każdego innego władcę. Nawet „boga nad bogami” (tj. władcy nad władcami – papieża) traktował w zadziwiający sposób. Zażądał od niego posłuszeństwa jako od swego sługi i to w takiej formie, która wówczas zaszokowała przesądny świat i uraziła dostojeństwo papieskiej hierarchii.
* Zob. Wykłady Pisma Świętego, Tom II, str. 274-275.