3 tom paruzyjny – wykład III – str. 92

Dni oczekiwania na Królestwo – Daniel XII

była tak wielka, że, jak powiadają, pieniądze ofiarowane Panu w ten sposób nie musiały być pilnowane, gdyż ci, którzy ich nie potrzebowali, nie tknęliby ich.

      Wszystkie panny opisane w tej przypowieści miały ochędożone i płonące lampy. Lampy wyobrażają Słowo Boże („Słowo twoje jest pochodnią20 nogom moim”). Prawdopodobnie nigdy przedtem nie miało miejsca tak powszechne ochędożenie lamp – badanie Pisma Świętego wśród wszystkich klas chrześcijan. Olej jest symbolem ducha Prawdy. Ujawnił się on we wszystkich lampach, ale nie wszystkie panny miały go w sobie – w „naczyniach”.

      Rozczarowanie 1844 roku odnotowane jest w przypowieści przy pomocy krótkiego stwierdzenia – „Oblubieniec odwłaczał”, a raczej tak zdawało się tym, którzy na niego oczekiwali. Zamieszanie, ciemność, która ogarnęła wszystkich, wiele fałszywych i wizjonerskich poglądów głoszonych przez rozczarowanych opisane są w przypowieści następująco: „A gdy oblubieniec odwłaczał z przyjściem, zdrzemały się wszystkie i posnęły”. Doprawdy, w owej ciemności i drzemce wiele z nich miało dziwne i nierozsądne sny.

      Dalej w przypowieści jest napisane, że między tymi samymi pannami miał miejsce kolejny, do pewnego stopnia podobny, ruch. Odnosi się on do tej samej ogólnej klasy wierzących, aczkolwiek niekoniecznie do tych samych osób. Tak pierwszy, jak i drugi ruch był rezultatem otrzymania większego światła proroctw dotyczących czasu wtórego przyjścia Mesjasza jako Oblubieńca Kościoła. Występują jednak między tymi ruchami pewne różnice. W pierwszym lampy wszystkich panien płonęły jednakowo, a grono oczekujących było zróżnicowane. Tymczasem w drugim, aczkolwiek wszystkie panny powstały, wyprowadzone były tylko te, które w sercu posiadały ducha Prawdy, a także znajomość Biblii – ochędożone lampy. Przepowiedziane było, że pierwszy z tych ruchów przeżyje rozczarowanie i że konieczne będzie oczekiwanie
                             
20
 KJ „lampą” – przyp.tłum.

poprzednia stronanastępna strona