3 tom paruzyjny – wykład IV – str. 105
Oczyszczenie Świątnicy 2300 dni – Dan. 8:10-26
pozytywnych rezultatów. Odpowiedź ta nie wyznacza początku dzieła oczyszczania, lecz okres, w którym praca ta w pewnej mierze będzie wykonana. Odpowiedź brzmi następująco:
„AŻ DO DWÓCH TYSIĘCY I TRZECH SET DNI;
TEDY BĘDZIE ŚWIĄTNICA OCZYSZCZONA”[KJ].
Badacz zastanawiający się nad tym okresem czasu natychmiast zauważy, że nie może tutaj chodzić o literalne dni, ponieważ 2300 dni stanowiłoby nieco mniej niż osiem lat, a przecież proroctwo bez wątpienia odnosi się do długiego czasu splugawienia Świątnicy i podeptania Prawdy. Ponadto, należy zauważyć, że przepowiedziane było, iż 2300 dni skończy się w pewnym momencie okresu zwanego „Czasem Końca”, gdyż Gabriel powiedział: „Wyrozumiej, synu człowieczy! bo czasu pewnego26 to widzenie się wypełni”, a także: „Oto ja tobie oznajmię, co się dziać będzie aż do wykonania tego gniewu; bo czasu naznaczonego koniec [wypełnienie] będzie”.27
Gabriel w swym wyjaśnieniu odnosi się do całej wizji i częściowo tłumaczy rozmaite symbole; kończy zaś zapewnieniem, że 2300 dni to okres, w którym wszystko się wykona.
Daniel, który myślał szczególnie o Izraelu i o wypełnieniu Bożych obietnic danych ojcom, uświadomił sobie, że wszystko, co usłyszał, nie może zmieścić się w 2300 literalnych dniach, tym bardziej, że Gabriel rzekł: „Przetoż ty zapieczętuj to widzenie, bo jest wielu dni”. Aczkolwiek nie wiedział, jak długo będzie trwał każdy z symbolicznych dni, to jednak widząc ile jeszcze nieszczęść ma spaść na lud Boży, zachorował w swym sercu, nie zdając sobie sprawy, że nazwa ta będzie odnosić się nie do cielesnego, lecz duchowego Izraela. Czytamy (NB): „Wtedy ja, Daniel, zemdlałem i chorowałem przez kilka dni;”
26 KJ „w czasie końca”– przyp.tłum.
27 KJ „bo dotyczy ono [wypełnienie – przyp. autora] naznaczonego czasu końca”. Często występujące w Proroctwie Daniela wyrażenie, tłumaczone w bg jako „czas naznaczony”, właściwie należałoby na podstawie hebrajskiego oryginału rozumieć jako „czas ostateczny” lub też „czas końca”. Tak tłumaczy KJ i nowe przekłady polskie – przyp.tłum.