3 tom paruzyjny – wykład VI – str. 177

Dzieło Żniwa

a ich wysiłki niebawem sprowadzą obiecane błogosławieństwa Tysiąclecia bez konieczności wtórego przyjścia naszego Pana. Czołowi misjonarze, z wyjątkiem tych, którzy umieją ożywiać swe nadzieje niezależnie od rzeczywistych doświadczeń i zdrowego osądu, przyznają się do wielkiego zniechęcenia. Jeden z nich Wielebny J. C. R. Ewing, D.D., który przez dziewięć lat pracował na misji w Indiach, wygłaszając niedawno wykład dla Young Men’s Christian Association32 w Pittsburghu przyznał, że aktualnym efektem działalności cywilizacyjnej i misyjnej jest nie tylko obalenie religii pogańskich, ale także podważenie wiary w jakąkolwiek religię, doprowadzające ludzi do ateizmu. Wyraził on jednak głęboką nadzieję, że następnie dokona się przejście od ateizmu do chrześcijaństwa. Nadzieja ta jest jednak bezpodstawna, jak wyraźnie dowodzą wszelkie doświadczenia krajów cywilizowanych. Przytaczamy poniżej fragmenty zamieszczonych w prasie relacji dotyczących jego publicznego wykładu:

      „Wiele zawdzięczają Indie pośrednim i bezpośrednim wpływom chrześcijaństwa, które przyczyniło się do obalenia dawnych wierzeń w materialne bóstwa oraz do zastąpienia ich uznawaną przez narody Zachodnie [Europy i Ameryki] ideą jednego najwyższego Boga. [Wprost należałoby raczej powiedzieć, że przyjmują oni pogląd właściwy dla ateizmu, głoszący, iż Natura jest najwyższym i jedynym Bogiem.]

      Spomiędzy 263 mln mieszkańców tego kraju, 10 mln młodych ludzi, którzy znają język angielski, poznaje zachodnią ideologię taką, jakiej i my się uczymy. Wyższa kasta otrzymuje staranne wykształcenie w zakresie literatury, religii i nauki, które są podstawowymi elementami wykształcenia ludzi zamieszkujących Amerykę. Dawny obraz mściwego Boga, który musi zostać przebłagany rozlicznymi darami i modlitwami, ustąpił miejsca współczesnemu duchowi ateizmu. Wykształceni ludzie Wschodu nie wierzą już w bogów, w których wierzyli ich ojcowie. Na zawsze zaniechali swych przekonań, zastępując je naukami pułkownika Roberta G. Ingersola,
                             
32 Stowarzyszenie Męskiej Młodzieży Chrześcijańskiej, YMCA – przyp.tłum.

poprzednia stronanastępna strona