3 tom paruzyjny – wykład VII – str. 230

Wybawienie i wywyższenie Kościoła

z Jego planami, zapewnieni o Jego przychylności i nieprzemijającej łasce, a nawet uznani za Jego współpracowników. Powinniśmy rozpoznawać tę pomoc aż do zupełnego końca naszego biegu, kiedy to zostanie nam udzielona jeszcze większa pomoc – „przemiana” do wyższego stanu, do którego jesteśmy powołani i do którego usilnie podążamy.

      Możemy być pewni, że owa „przemiana” ostatnich żyjących członków Ciała Chrystusowego nie nastąpi przed wykonaniem pracy powierzonej im do wykonania w ciele. Jednakże z poprzedniego rozdziału wiemy już, że niebawem nasza praca będzie ograniczana, najpierw stopniowo, a w końcu zostanie zupełnie przerwana, bo „przychodzi noc, gdy żaden nie będzie mógł nic sprawować” (Jan 9:4). Mrok tej „nocy” zostanie rozproszony dopiero wzejściem słońca Tysiąclecia. Gdy nasza praca zostanie wykonana, a wokół nas zapadnie noc, wtedy należy spodziewać się, że zobaczymy, jak burzowe chmury stawać się będą coraz ciemniejsze, ale także, iż usłyszymy i poczujemy wzmagające się „wiatry”, które w kulminacyjnym momencie spowodują dziki huragan ludzkich namiętności – wicher ucisku. Wtedy to, po wykonaniu przydzielonej nam pracy, naszym zadaniem będzie „ostać się” w cierpliwości aż do czasu „przemiany” (Efez. 6:13).

      Nie wiemy, jak długo przyjdzie nam, według Pańskiego upodobania, trwać w tej przymusowej bezczynności w pracy dla Niego. Przypuszczalnie tylko dotąd, dokąd nasza wiara i cierpliwość nie dokonają w nas swego doskonałego dzieła. W takich okolicznościach owe cnoty zostaną najpełniej rozwinięte, wypróbowane i objawione. Ostatnim doświadczeniem Kościoła będzie próba cierpliwości. Potem „poratuje go Bóg zaraz o świcie [jego] poranku” (Psalm 46:6 wg. Leesera). Nie chodzi tutaj o poranek, który ma zaświtać nad światem, gdy Kościół wraz z Panem wzejdzie w jasności jako słońce sprawiedliwości, lecz o świtanie poranka dla Kościoła, kiedy to zostanie przemieniony na podobieństwo Pana do natury, jaką On posiada. Poranek Tysiąclecia zostanie poprzedzony porankiem dla Kościoła.

poprzednia stronanastępna strona