3 tom paruzyjny – wykład VII – str. 232
Wybawienie i wywyższenie Kościoła
i szeroko rozpowszechniona, gdy „grad” w znacznym stopniu zmiecie schronienie kłamstwa,35 gdy obecnie tląca się groźba nienawiści do Prawdy powstanie w formie otwartego sprzeciwu, tak gwałtownego i powszechnego, że skutecznie powstrzyma on dalszy rozwój dzieła, które obecnie prowadzone jest przez świętych. Bóg dozwoli na to, gdy tylko wybrani zostaną „popieczętowani”. Oczekując na uciski albo pozorne nieszczęścia, jakie mogą spaść na świętych w trakcie ich ziemskiej pielgrzymki i powstrzymać ich pracę – nic nie szkodzi – pocieszajmy się świadomością, że nie przydarzy nam się nic bez wiedzy i przyzwolenia Boga, że w trakcie każdego doświadczenia wiary i cierpliwości nie zabraknie nam Jego łaski, jeśli tylko będziemy trwać w Nim, a w nas będzie trwało Jego Słowo. Patrzmy na to, co znajduje się za zasłoną, oczyma wiary spoglądajmy na nagrodę wysokiego powołania, którą Bóg przygotował dla tych, którzy Go miłują – powołanych, wiernych i wybranych wedle Jego zamysłu (Obj. 17:14; Rzym. 8:28).
W taki sposób, w oparciu o Pismo Święte i logiczne rozumowanie, możemy w przybliżeniu określić czas i okoliczności zupełnego wybawienia Kościoła. Zagadnieniem, które wobec tego nabiera wagi, jest sposób, w jaki Kościół zostanie uwielbiony. Z tym pytaniem zwrócimy się znów do Boskiej wyroczni.
Po pierwsze, Paweł oświadcza: „(…) wszyscy przemienieni będziemy [tak żyjący, jak i święci, którzy zasnęli], (…) boć musi to, co jest skazitelnego przyoblec nieskazitelność i co jest śmiertelnego, przyoblec nieśmiertelność. (…) [gdyż] ciało i krew królestwa Bożego odziedziczyć nie mogą; ani skazitelność nie odziedziczy nieskazitelności”. Według tego zapewnienia owa „przemiana” ze śmiertelności do nieśmiertelności nie dokona się stopniowo, lecz natychmiast – „bardzo prędko, w okamgnieniu”, gdy będzie rozbrzmiewała „trąba ostateczna”, która już wydaje swój głos* (1Kor. 15:51,53,50).
35 Izaj. 28:17 (nb) – przyp.tłum.
* Zob. Tom II, rozdz. V.