3 tom paruzyjny – wykład IX – str. 306
Bóg Twój króluje
Odnotowaliśmy fakt wypełnienia się 1260 dni, czyli czasu, czasów i połowy czasu papieskiej władzy prześladowczej oraz rozpoczęcie się od tamtego momentu, czyli od 1799 roku, Czasu Końca. Dowiedzieliśmy się, w jaki sposób zakończenie 1290 dni wyznaczyło datę 1829 roku, która była początkiem zrozumiewania tajemnic proroczych, co doprowadziło do powstania wielkiego ruchu 1844 roku znanego pod nazwą Wtórych Adwentystów. Wtedy to wedle przepowiedni naszego Pana, na trzydzieści lat przed Jego rzeczywistym przyjściem, panny wyszły na spotkanie Oblubieńca. Zauważyliśmy, jak wypełniło się proroctwo o odwłaczaniu, aż wreszcie przed piętnastu laty, o północy, został wydany okrzyk: „Oto Oblubieniec!” Ze szczególną radością ukazaliśmy okres 1335 dni, których wypełnienie w 1874 roku wyznacza dokładną datę powrotu naszego Pana. Od tego też czasu dzięki wyraźnemu objawieniu cudownych tajemnic planu Bożego, staliśmy się uczestnikami obiecanego błogosławieństwa.
Potem zwróciliśmy uwagę na wielkie dzieło żniwa, przeprowadzane w naznaczonym czasie i wedle przewidzianego porządku. Rozpoczęło się ono w jesieni 1874 roku i od tamtego czasu dokonuje się stopniowy, niezauważalny, ale i prędki postęp tej pracy. Zauważamy wiązanie snopów kąkolu oraz gromadzenie pszenicy. Jakże wielka radość i błogosławieństwo płyną z przekonania, iż od lata 1878 roku, kiedy to Król ujął wielką władzę inaugurując swe królowanie aktem wzbudzenia śpiących w Jezusie, Jego członkowie nie muszą „zasypiać” i oczekiwać na otrzymanie chwały, lecz moment zakończenia biegu życia, chwila śmierci jest dla każdego z nich równoznaczna z radosną „przemianą” do pełni doskonałości boskiej natury i podobieństwa. Zaprawdę: „Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają”, błogosławieni na wieki! Odpoczywają oni od prac swoich, lecz ich działalność nie ustaje, gdyż praca prowadzona po drugiej stronie zasłony jest tym samym dziełem, w którym wszyscy zwycięzcy mieli udział także i po tej stronie zasłony. Różnica polega tylko na tym,