4 tom paruzyjny – wykład X – str. 475
Proponowane środki zaradcze – społeczne i finansowe
Chanaanu brata albo siostrę i sprawia, że ufamy im jako krewnym naszego Pana i posiadającym Jego ducha. Mieliśmy więc skłonność do postępowania z nimi w każdej sprawie tak, jakbyśmy czynili to naszemu Panu oraz do dzielenia z nimi wszystkiego, co posiadamy, tak jakbyśmy to dzielili z naszym Odkupicielem. W wielu przypadkach jednak przeżywaliśmy brutalny szok, gdy uświadamialiśmy sobie, że nikt – ani my, ani inni – nie jest doskonały w ciele, że nawet jeśli lud Pański posiada obecnie wielką miarę ducha swego Mistrza, to skarb ten przechowuje w „glinianym naczyniu” ludzkiej słabości i ułomności.
Następnie nauczyliśmy się, że trzeba liczyć się nie tylko ze słabościami ciała innych ludzi, ale że także i nasze własne niedomagania cielesne wymagają nieustannej kontroli. Stwierdziliśmy, że mając wszyscy udział w upadku Adamowym, nie wszyscy upadamy w taki sam sposób i pod tym samym względem. Wszyscy utracili podobieństwo Boże i ducha miłości, rozwijając w sobie podobieństwo do Szatana i ducha samolubstwa. Samolubstwo, podobnie jak miłość, objawia się na wiele sposobów. I tak, w jednym człowieku samolubstwo rozwinęło się w formie zamiłowania do wygody, lenistwa i bezmyślności, w innym zaś objawia się jako energiczna gotowość do pracy w celu osiągnięcia przyjemności doczesnego życia i samozadowolenia.
Niektórzy spośród tych aktywnie samolubnych znajdują zadowolenie w gromadzeniu majątku, chcąc żeby wszyscy mówili: Ale on jest bogaty. Inni karmią swój egoizm ludzkimi zaszczytami, jeszcze inni strojami, podróżami, rozpustą oraz najniższymi i najpodlejszymi formami samolubstwa.
Od chwili spłodzenia do nowego życia w Chrystusie i wejścia w posiadanie nowego ducha miłości rozpoczyna się konflikt i walka, wewnętrzna i zewnętrzna, ponieważ nowy duch walczy z każdą formą samolubstwa i deprawacji, które wcześniej miały nad nami władzę. „Nowy zmysł Chrystusowy”, którego zasadami są sprawiedliwość i miłość, broni się i przypomina woli, że wyraziła zgodę na tę zmianę i potwierdziła to przymierzem. Pożądliwości ciała (samolubne pragnienia, niezależnie od ich ukierunkowania) wspomagane przez wpływy zewnętrzne ze strony przyjaciół, sprzeciwiają się i wszczynają dyskusję, twierdząc, że nie ma potrzeby podejmowania tak radykalnych kroków, że takie postępowanie byłoby głupie, absurdalne i nierealne. Ciało upiera się przy tym, że stary kierunek nie powinien ulec zmianie, zgadzając się jedynie na niewielkie