4 tom paruzyjny – wykład X – str. 491
Proponowane środki zaradcze – społeczne i finansowe
Chociaż nacjonalizm nie grozi bezpośrednim zniszczeniem rodziny, tak jak komunizm, to jednak z pewnością będzie zmierzał w tym kierunku. Wśród jego zwolenników jest wielu ludzi o szerokich horyzontach i filantropijnym nastawieniu, którzy nie dążąc do osiągnięcia osobistych korzyści pomogli w założeniu kolonii, gdzie miałyby być wypracowane zasady nacjonalizmu o charakterze ogólnego przykładu. Niektóre z nich upadły, zaś inne, które praktycznie odniosły sukces, zostały zmuszone do zarzucenia zasad nacjonalizmu w stosunkach ze światem zewnętrznym, a także, jak można było się spodziewać, we wszystkich występują znaczne tarcia wewnętrzne. Jeśli nawet święci Boży, żyjący zgodnie z zasadą: „jeden Pan, jedna wiara i jeden chrzest”, mają trudności z zachowaniem „jedności ducha w związce pokoju” i potrzebują napomnienia, by „znosili jedni drugich w miłości”, to jak można oczekiwać od przypadkowego grona ludzi, którzy nie starają się o taką duchową wieź, by udało im się pokonać samolubnego ducha świata, ciała i diabła?
Wiele takich kolonii, działających na zasadach nacjonalizmu, powstało i upadło w ciągu kilku ostatnich lat w Stanach Zjednoczonych. Jednym z największych niepowodzeń zasłynęła kolonia w Kalifornii pod nazwą Altrurias, założona przez ks. E. B. Payne pod hasłem „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Miała ona wielką przewagę nad innymi koloniami, gdyż jej członkowie byli dobierani w szczególny sposób. Ponadto jej zarząd zorganizowany był na zasadzie loży i był bardzo starannie kontrolowany. Założyciel kolonii, podając w czasopiśmie Examiner (San Francisco, 10 grudnia 1896) przyczyny jej niepowodzenia, powiedział:
„Altrurias nie była całkowitą klęską (…) pokazaliśmy, że zaufanie, dobra wola oraz szczerość – które przeważały przez pewien czas – stały się podstawą szczęśliwego życia społeczności, zaś z drugiej strony, że podejrzliwość, zazdrość i samolubne pobudki deprawują naturę ludzką i pozbawiają życie człowieka wszelkiej wartości (…) Nie wytrwaliśmy we wzajemnym zaufaniu i szacunku, jakie panowały na samym początku, lecz powróciliśmy do metod postępowania reszty świata.”
To, co niektórzy ludzie pokazują przez swe doświadczenia, inni poznają na zasadach logicznego rozumowania opartego
____________________
s – objaśnienia