4 tom paruzyjny – wykład X – str. 507

Proponowane środki zaradcze – społeczne i finansowe

skapitalizowanym monopolem. Nie zauważa też, że kapitał nie mógłby wyzyskiwać pracy, gdyby praca miała swobodny dostęp do naturalnych materiałów służących do produkcji, że system wynagrodzeń ma źródło we wzajemnym wyrachowaniu, będąc formą współpracy, w ramach której jedna ze stron woli mieć skutek z góry ustalony niż nieokreślony, oraz że tak zwane ‘żelazne prawo wynagrodzeń’ nie jest naturalnym prawem określającym zarobki, ale prawem wynagrodzeń w tych nienaturalnych okolicznościach, w których ludzi uczyniono bezradnymi poprzez pozbawienie ich materiałów używanych do życia i pracy. Nie dostrzega on i tego, że domniemane zło konkurencji jest w istocie złem ograniczonej konkurencji i wynika z tego, że w sytuacji, w której człowiek pozbawiony jest dostępu do ziemi konkurencja staje się jednostronna. Tymczasem zaś zastosowanie metod proponowanych przez socjalizm, polegających na zorganizowaniu ludzi w przemysłowe armie, na kierowaniu i zarządzaniu całą produkcją i obrotem za pośrednictwem rządowych lub półrządowych urzędów doprowadziłoby przy pełnej ich realizacji do egipskiego despotyzmu.

      Różnimy się od socjalistów zarówno pod względem oceny zła, jak i pod względem środków. My nie obawiamy się kapitału, uznając go za naturalnego sługę pracy. Naszym zdaniem odsetki same w sobie są rzeczą naturalną i sprawiedliwą. Nie ustanawialibyśmy też żadnych limitów majątkowych ani nie nakładalibyśmy na bogatych żadnych ciężarów, których nie ponosiliby biedni. Nie widzimy nic złego w konkurencji, a wręcz uważamy, że nieskrępowana konkurencja jest konieczna do zdrowego funkcjonowania przemysłu i społeczeństwa, podobnie jak dla zdrowego organizmu niezbędny jest swobodny obieg krwi. Jest ona bowiem elementem zapewniającym najpełniejszą współpracę. Dla wspólnoty zabralibyśmy jedynie to, co do wspólnoty należy – wartość przypisywaną ziemi na skutek liczebnego wzrostu wspólnoty. Z świętym poszanowaniem pozostawilibyśmy osobom prywatnym to, co do nich prywatnie należy. Uznając zaś niezbędne monopole za funkcję państwa, usunęlibyśmy wszystkie ograniczenia i zakazy z wyjątkiem tych, które odnoszą się do zdrowia publicznego, bezpieczeństwa, moralności i wygody.

      Jest jednak pewna fundamentalna różnica – różnica, na którą pragnę zwrócić uwagę Waszej Świątobliwości: Socjalizm na wszystkich swych etapach uważa, że zło naszej cywilizacji wynika z niedostosowania albo zaburzenia naturalnych relacji, które należy sztucznie zorganizować albo naprawić. W koncepcji tej na państwo spada obowiązek inteligentnego zorganizowania wytwórczych

poprzednia stronanastępna strona