4 tom paruzyjny – wykład X – str. 516

Proponowane środki zaradcze – społeczne i finansowe

za ich siłę, jest w istocie słabością. Spoglądają na liczbę 300 milionów chrześcijan i mówią: Cóż za potęga! My zaś patrzymy na tę samą liczbę i mówimy: Cóż za słabość!

      Gdyby owa ogromna liczba składała się wyłącznie ze świętych, postępujących i kierujących się miłością, to istotnie za tym argumentem stałaby ogromna siła i realnym stałoby się przekonanie, że gdy się oni ockną i właściwie ocenią sytuację, to będą w stanie natychmiast przeprowadzić rewolucję społeczną. Niestety jednak dominuje wśród nich „kąkol” i „plewy”, podczas gdy klasa „pszenicy” jest nieliczna. Jak oświadczył wielki Pasterz, do Niego należy zaledwie „maluczkie stadko” ludzi, którzy podobnie jak ich Mistrz „wyniszczyli samych siebie” i nie posiadają żadnych wpływów. Między nimi jest „niewiele mądrych według ciała, niewiele możnych, niewiele zacnego rodu” (1Kor. 1:26). „Słuchajcie, bracia moi mili! azaż Bóg nie obrał ubogich na tym świecie, aby byli bogatymi w wierze i dziedzicami królestwa, które obiecał tym, którzy go miłują?” – Jak. 2:5.

      Nie, nie! Duch Chrystusowy, który posiada Maluczkie Stadko, nie wystarczy, by można było oddać im Królestwo! Kościół nigdy nie był pozbawiony takich, którzy posiadali tego ducha. To co oświadczył nasz Pan zanim nas opuścił, że będzie z nami aż do skończenia tego wieku, wypełniło się, tak jak powiedział. Obiecał On jednak również, że tak jak od­szedł (osobiście) przy końcu Wieku Żydowskiego, tak powróci (osobiście) przy końcu obecnego Wieku. Zapewnił nas, że w czasie Jego nieobecności wszyscy, którzy zachowają względem Niego wierność, „prześladowani będą”, że Jego współ­dziedzice będą „gwałt cierpieć” aż do czasu, gdy przyjdzie On ponownie i przyjmie ich do siebie. Wtedy w nagrodę za ich wierność i cierpienia da im chwałę, cześć i nieśmiertelność oraz udział w Jego tronie i władzy, by mogli błogosławić świat w sprawiedliwym rządzie i w znajomości Prawdy oraz ostatecznie zniszczyć świadomych sprawców nieprawości i usunąć ich spomiędzy tych, co czynią sprawiedliwość. Na to zaś musi czekać nie tylko wzdychające stworzenie. Także i my, którzy mamy pierwiastki ducha (Rzym. 8:23), musimy wzdychać i oczekiwać na Boski czas i Boski sposób udzielenia Królestwa. Wykazał On nam, że czas otrzymania

poprzednia stronanastępna strona