4 tom paruzyjny – wykład X – str. 517

Proponowane środki zaradcze – społeczne i finansowe

tych błogosławieństw jest już obecnie niedaleki i że rozpoczną się one od ukarania świata straszliwym czasem uciśnienia, którego unikną święci, Maluczkie Stadko, gdy zostaną przemienieni i uwielbieni w Królestwie.

      Aby jednak nikt i nigdy nie mógł powiedzieć, że korzyści płynące z bogactwa i wykształcenia pozwoliłyby mu na podbicie świata, Bóg udzielił nominalnemu kościołowi, „chrześcijaństwu”, takich właśnie przywilejów. Mimo to jednak wydaje się, że możliwości te wywołują przeciwny skutek, rozwijając pychę, wyniosłość i brak wiary zwany „wyższym krytycyzmem”. „Ale gdy przyjdzie Syn człowieczy, izali znajdzie [tę] wiarę na ziemi?”

JEDYNA NADZIEJA – „ONA BŁOGOSŁAWIONA NADZIEJA”

      „Oczekując onej błogosławionej nadziei i objawienia chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa;” „Ku otrzymaniu wystawionej nadziei, którą mamy jako kotwicę duszy, i bezpieczną, i pewną, i wchodzącą aż wewnątrz za zasłonę.” „Przetoż przepasawszy biodra myśli waszej i trzeźwymi będąc, doskonałą miejcie nadzieję ku tej łasce, która wam dana będzie w objawienie Jezusa Chrystusa;” – Tyt. 2:13; Hebr. 6:19; 1 Piotra 1:13.

      Zastanawiając się nad dręczącym problemem podaży i popytu, który dokonuje tak głębokiego podziału ludzkości na dwie klasy – biednych i bogatych, na ile tylko było to możliwe unikaliśmy ostrego krytykowania którejkolwiek ze stron, mocno wierząc w to, co staraliśmy się wykazać, że obecna sytuacja jest wynikiem działania ustrojowego prawa samolubstwa (będącego skutkiem upadku Adamowego), które dominuje wśród znacznej większości ludzkiej rodziny, zarówno po stronie bogatych, jak i biednych. Owe głęboko osadzone prawa ustrojowego samolubstwa są znienawidzone przez nieliczną garstkę (głównie ludzi biednych) tych, którzy przyszedłszy do Chrystusa i przyjąwszy z całego serca Jego ducha i prawo miłości, chętnie porzuciliby całe samolubstwo, jednak nie potrafią. Prawa te kierują postępowaniem drobnych kupców i kontrahentów, jak również pracowników. Działanie tych praw jest zaś tak niezawodne, że gdyby dzisiaj umarli wszyscy bogaci, a ich majątki zostały równo podzielone między pozostałych, prawa te spowodowałyby odtworzenie obecnej sytuacji

poprzednia stronanastępna strona