4 tom paruzyjny – wykład XII – str. 564

Wielkie proroctwo naszego Pana

Przed chwałą i błogosławieństwami miały przyjść próby i cierpienia. On, ich Mistrz, miał zostać odrzucony przez Izraela i ukrzyżowany, zgodnie z tym, co mówili prorocy. Następnie Izrael miał być wydany swym wrogom, a ich święte miasto i drogocenna świątynia miały zostać całkowicie zniszczone. Ponadto Jego uczniowie nie mieli się spodziewać, że okażą się więksi od swego Mistrza i unikną wzgardy oraz cierpień, które na Niego spadły, ale raczej, że zachowanie wierności wobec Jego nauki sprowadzi na nich nienawiść wszystkich ludzi dla Jego imienia. Kto jednak we wszystkich tych utrapieniach zachowa wierność aż do śmierci, zostanie nagrodzony, gdy On ponownie przyjdzie i przyjmie ich do siebie, aby dzielili z Nim Jego chwałę.

      Tego rodzaju nauczanie nasz Pan zachował na ostatnie dni swej misji. Początkowo uczniowie, słysząc to, byli raczej skłonni gniewać się i nalegać (jak to czynią niektórzy i dzisiaj), żeby sprawa Pańska zwyciężała w świecie na skutek ich głoszenia. Piotr posunął się nawet do tego, że wyraził wobec naszego Pana swoje odmienne przekonanie: „Zmiłuj się sam nad sobą, Panie! nie przyjdzie to [śmierć i rozproszenie Twego ludu oraz powszechny triumf zła] na cię” (Mat. 16:22; Mar. 8:31,32). Jednak nasz Pan surowo skarcił Piotra, a wszyscy uczniowie stopniowo zaczynali sobie uświadamiać, że chwała Królestwa jest jeszcze bardzo odległa, że ich Mistrz musi wpierw odejść, a pozostawiając ich samych, musi posłać Pocieszyciela, ducha świętego, by ich prowadził i strzegł, aż On powróci w chwale Królestwa swego Ojca.

      W takim nastawieniu umysłu, gdy nie przebrzmiały jeszcze niedawne słowa naszego Pana odnoszące się do świątyni, ucz­niowie starali się uzyskać od Mistrza jednoznaczną informację na te tematy, których jeszcze wtedy jasno nie rozumieli.

TRZY PYTANIA

      „A gdy [Jezus] siedział na górze oliwnej, przystąpili do niego uczniowie osobno, mówiąc: Powiedz nam, [1] kiedy się to [zniszczenie świątyni] stanie,

poprzednia stronanastępna strona