4 tom paruzyjny – wykład XII – str. 599

Wielkie proroctwo naszego Pana

To na tych niebiosach – wśród klasy duchowej z wyznania – najpierw ukaże się znamię czyli objaw obecności naszego Pana. Niektórzy „ujrzą” w cudownym odsłonięciu Boskiego planu wieków wypełnienie proroczych oświadczeń odnoszących się do owego dnia wtórej obecności i rozpoznają w tym znamię jego obecności (Łuk. 12:37). Sąd Babilonu, chrześcijaństwa, zarówno w wymiarze kościelnym, jak i społecznym, stanowi kolejny znak, że przyszedł Sędzia i rozlicza się najpierw z tymi wszystkimi, którym jako szafarzom powierzył swe dobra (Mat. 25:19; Łuk. 19:15). „Albowiem czas jest, aby się sąd począł od domu Bożego”, a to oznacza zamieszanie i zakłopotanie między doktorami i arcykapłanami teraźniejszego czasu, którzy usiłują wzajemnie ze sobą uzgodnić swoje doktryny, praktyki i przekonania, podobnie jak to czynili faryzeusze, kapłani i doktorzy Zakonu w czasie pierwszej obecności naszego Pana – nawet jeśli, tak wtedy jak i obecnie, zaprzeczali oni tej obecności.

      Jednak w czasie pierwszej obecności jedynie pokorni, prawdziwi Izraelici, których Bóg uznał za godnych, nie ulegli temu zamieszaniu, ale zostali oświeceni, tak że nasz Pan mógł do nich powiedzieć: „Ale oczy wasze błogosławione, że widzą, i uszy wasze, że słyszą; Bo zaprawdę powiadam wam, iż wiele proroków i sprawiedliwych żądało widzieć to, co wy widzicie, ale nie widzieli, i słyszeć to, co słyszycie, ale nie słyszeli” – Mat. 13:16,17. Podobnie i teraz, w czasie wtórej obecności Syna Człowieczego, otwarcie Słowa Bożego, zrozumienie Boskiego planu, który również ukazuje Boskie czasy i chwile, jak i zamieszanie w „Babilonie”, stanowią wystarczające dowody obecności Króla.

      „Tedy będą narzekać wszystkie pokolenia ziemi, i ujrzą Syna człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich, z mocą i z chwałą wielką” – Mat. 24:30.

      Pokolenia ziemi nie ujrzą znamienia czyli dowodu Pańskiej obecności, który ukazał się jedynie na „niebie”, dla tych, którzy choćby nominalnie są duchowi – dla kościołów – i został oceniony jedynie przez tych spośród nich, w których nie było zdrady.

poprzednia stronanastępna strona