4 tom paruzyjny – wykład XII – str. 605
Wielkie proroctwo naszego Pana
lecz czekają, by zakończyły się już rozpoczęte procesy. Nie byłoby też rzeczą niekonsekwentną, gdybyśmy wobec oświadczenia naszego Pana, który powiedział „Także i wy, gdy ujrzycie, iż się to dzieje” oraz wobec zaliczenia odmładzania się gałęzi drzewa figowego i zgromadzania „wybranych” do znaków, liczyli „pokolenie” od roku 1878 do 1914 – 36 ˝ roku – czyli mniej więcej średnią długość życia współczesnego człowieka.
„A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec” (Mat. 24:36 nb Manuskrypt Synaicki, por. Mar. 13:32,33). „Patrzcież, czujcie, a módlcie się, bo nie wiecie, kiedy ten czas będzie”.
Wydaje się, że dla wielu ludzi słowa te wyrażają znacznie więcej, niż naprawdę zawierają. Uważają oni, że kładą one pieczęć na wszystkie proroctwa Biblii, czyniąc je bezużytecznymi, tak jakby nasz Pan powiedział, że „nikt nigdy nie będzie wiedział”, tymczasem stwierdził On jedynie, że „nikt [teraz] nie wie”, mając na myśli tylko słuchające go osoby, którym w tamtym czasie nie miały być objawione czasy i chwile. Czy ktoś może mieć wątpliwości, że „aniołowie w niebie” oraz „Syn Człowieczy” obecnie wiedzą już dokładnie i wyraźnie o sprawach, które są tak bliskie wypełnienia? Jeśli więc stwierdzenie tego wersetu nie stoi na przeszkodzie ich obecnej wiedzy, to w wersecie tym nie ma też żadnej przeszkody, z powodu której święci Boży mieliby się obecnie powstrzymywać od poszukiwania i zrozumienia wszystkich prawd „przedtem napisanych, ku naszej nauce”. Wolą Ojca było, by tamci ludzie w tamtych czasach i później, aż do czasu złamania „pieczęci”,* nie poznali daty, głównie dlatego właśnie nasz Pan nakreślił bieg wydarzeń i zapewnił uczniów, że jeśli będą czuwać i modlić się, pozostając dzięki temu wierni, to w słusznym czasie nie będą pozostawieni w ciemnościach, lecz zobaczą i dowiedzą się.
____________________
* Tom II, rozdz. 2 i rozdz. 3.