4 tom paruzyjny – wykład XII – str. 608

Wielkie proroctwo naszego Pana

na górę (Królestwo) naszego Pana. Okazują oni więcej sympatii dla rzeczy, które pozostawili za sobą niż dla tych, które są przed nimi. W tym biegu dobiegną do końca jednie ci, którzy swe uczucia skierowali ku rzeczom, które są w górze, a nie tym, które są nisko. Wytrwałość świętych ma źródło w zupełnym poświęceniu serca; nikomu innemu nie uda się tak biec, by wziąć nagrodę.

JEDEN WZIĘTY, A DRUGI ZOSTAWIONY

      „Powiadam wam: Onej nocy będą dwaj na jednem łożu; jeden wzięty będzie, a drugi zostawiony” – Łuk. 17:34 (fragment pominięty przez Mateusza).

      Pan przez proroka informuje nas, że wraz ze zbliżaniem się poranka Tysiąclecia, nastaje także noc (Izaj. 21:12). Będzie to noc ucisku, w którego początkowym okresie święci zostaną zgromadzeni, opuszczając Babilon. „Łoże”, zgodnie z użyciem tego słowa przez Izajasza (Izaj. 28:20) może oznaczać ludzkie wierzenia. Jest ono wystarczająco długie dla „niemowląt” w Chrystusie, jednak zbyt krótkie dla ukształtowanych „mężów”, by mogli się w nim „rozciągnąć”. Tak właśnie dzieje się z rozmaitymi „naukami ludzkimi” usiłującymi zastępować nauki Słowa Bożego, których długość i szerokość przewyższa ludzką wiedzę, bardzo się jednak od nich różniąc. Na przykład doktryna „wybrania”, której nauczają nasi przyjaciele kalwiniści, jest wystarczającym „łożem” umożliwiającym odpoczynek wielu „niemowlętom” w Chrystusie, których zmysły nigdy nie zostały dostatecznie wyćwiczone. Jednak w świetle wiedzy obecnego dnia niemowlęta te budzą się, a gdy wzrosną w łasce i w znajomości z pewnością stwierdzą, że owe stare łoża wyznaniowe są zbyt krótkie, by im zapewnić wygodę. Niepowodzeniem też kończą się wszystkie próby przykrycia się obietnicami Bożymi zawężonymi przez błędną teologię. I tak zakrada się zwątpienie ogarniające ich chłodem strachu, gdyż nie są pewni, czy oni i ich przyjaciele są „wybranymi”. Stopniowo rozwinięci w ten sposób chrześcijanie stwierdzają, że wydostanie się z tej kłopotliwej sytuacji sprawi im ulgę, a wtedy Bóg posyła im światło teraźniejszej Prawdy, by poprowadziło ich do „szerszego miejsca” prawdziwego odpocznienia,

poprzednia stronanastępna strona