4 tom paruzyjny – wykład XIII – str. 635
Ustanowienie Królestwa i sposób objawienia się
gdyby praca ludzi była zorganizowana w sposób systematyczny i mądry, żaden człowiek nie musiałby pracować więcej, jak trzy godziny dziennie. Zaś pod kierownictwem niebiańskiego Królestwa godziny wolne od pracy nie będą szkodliwe dla moralności i psychiki człowieka, tak jak to się dzieje w obecnych warunkach, gdy na każdym kroku obecne jest zło i pokusy, które żerują na wrodzonych słabościach.
Wprost przeciwnie, gdy zostanie związany Szatan (czyli powstrzymane zło) i usunięte wpływy zewnętrzne, godziny wolne od pracy będą spędzane pod kierownictwem uwielbionego Kościoła na coraz to bardziej atrakcyjnych i interesujących rozważaniach o naturze, jej Bogu i o Jego chwalebnych atrybutach – Jego mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy. I w taki to przyjemny sposób ludzie będą mogli rozwijać się aż do osiągnięcia ludzkiej doskonałości – celu ich biegu i próby. Należy bowiem pamiętać, że nowy rząd będzie zajmował się nie tylko wielkimi sprawami i potrzebami swych poddanych, ale będzie zaspakajał także te najmniejsze potrzeby. Będzie to „rząd paternalistyczny” w najpełniejszym znaczeniu tego określenia.
Zdawać by się mogło, że ludzie z wielką obawą traktować będą ustanowienie najbardziej autokratycznego rządu w historii świata, w ramach którego każde istnienie, każda własność i wszystkie sprawy ludzkości będą nieodwołalnie spoczywały w rękach Króla, gdyby nie fakt, że dysponujemy pewnymi i przekonywającymi dowodami na to, że wszystkie zarządzenia i postanowienia tego Królestwa będą miały na celu korzyść jego poddanych. Król owego Pośredniczego Królestwa tak bardzo umiłował tych, nad którymi miał panować, że jako cenę okupu dał swe własne życie, by zapewnić im prawo do indywidualnej próby osiągnięcia życia wiecznego, zaś celem Jego tysiącletniego królowania jest właśnie pomaganie swym poddanym w czasie tej próby. Czegóż jeszcze można wymagać? Jako Odkupiciel ma on słuszne prawo do absolutnej władzy nad tym, co nabył za cenę własnej krwi. A zresztą wszyscy, którzy oceniają wielkość miłości, jaką okazał On względem nas,