4 tom paruzyjny – wykład XIV – str. 651

Uwielbienie podnóżka Jahwe

gałązka oliwna była też używana jako symbol pokoju (1Moj. 8:11; Neh. 8:15).

      Jeśli więc oliwa jest symbolem światła, pokoju i błogosławieństwa Bożego w duchu świętym, jeśli górę, podobnie jak gdzie indziej, należy uważać za symbol Królestwa, to znaczenie użytego tutaj określenia „Góra Oliwna” jest łatwe do zrozumienia – jest to Królestwo światła, pokoju i błogosławieństwa Bożego, zaś postawienie i pozostawanie nóg Jahwe na tej górze oznacza, że Boża łaska i Jego prawo będą przywrócone na ziemi za pośrednictwem tego świętego Królestwa.

      Takie zastosowanie określenia „Góra Oliwna” jest całkowicie zgodne ze stwierdzeniem apostoła (Rzym, 11:17,24), w którym porównuje on cielesny Izrael do pierwotnego, szlachetnego drzewa oliwnego, zaś nawróconych pogan do dzikich gałązek oliwnych wszczepionych w miejsca, z których zostały odłamane naturalne gałęzie (por. Jer. 11:16,17). Tłumaczy on też, że korzeń tego drzewa tkwi w obietnicy Bożej danej Abrahamowi, że jego nasienie będzie błogosławiło wszystkie rodzaje ziemi. Ostatecznie korzeń ten, czyli obietnica, będzie miał dwa rodzaje gałęzi – wszczepione dzikie gałązki oliwne oraz ponownie wszczepione naturalne gałęzie, gdy z cielesnego Izraela zostanie zdjęte zatwardzenie i będzie on patrzył oczyma wiary na Zbawiciela, ukrzyżowanego i przebitego osiemnaście stuleci temu jako ofiara za grzech. Pamiętamy także, że cielesny Izrael był przez długi czas obrazowym Królestwem Bożym, czyli górą, zaś duchowy Izrael Wieku Ewangelii jest nazwany rzeczywistym Królestwem Bożym, jak powiedział nasz Pan: „Nie bój się, o maluczkie stadko! albowiem się upodobało Ojcu waszemu, dać wam królestwo”.

      Ponadto z tych dwóch Królestw (nawet jeszcze przedtem, zanim chwała Jahwe spocznie na nich, czyniąc je kanałami przepływu błogosławieństw dla ludzkości całego świata) płynęła cała „światłość świata” w ciągu wszystkich minionych wieków ciemności. Czyż bowiem nie są one przedstawicielami Starego i Nowego Testamentu, starego i nowego przymierza?

poprzednia stronanastępna strona