4 tom paruzyjny – wykład IV – str. 76
Babilon pozwany przed wielki sąd
jest ważenie na wadze sprawiedliwości świeckich i kościelnych władz chrześcijaństwa, Babilonu, a odbywa się to na oczach całego świata. Nadeszła godzina sądu, Sędzia zajął miejsce, obecni są świadkowie – ogół publiczności. Na tym etapie sądu „zwierzchności, które są”, mają możliwość wysłuchania oskarżeń, a następnie będą mogły wypowiedzieć się w obronie własnej. Ich sprawa prowadzona jest przy drzwiach otwartych, a cały świat przygląda się temu z gorączkowym zainteresowaniem.
Celem tego procesu nie jest przekonanie się wielkiego Sędziego o aktualnej postawie owych zwierzchności, gdyż „mocna mowa prorocka” określa z góry wyrok przeciwko nim. Nawet ludzie mogą już czytać na murach sal bankietowych pismo tajemniczej i złowrogiej ręki: MENE, MENE, THEKEL, UPHARSIN! Obecny proces sądowy, pobudzający do dyskusji na temat złych i dobrych czynów, doktryn i autorytetów, ma na celu ukazanie wszystkim ludziom prawdziwego charakteru Babilonu tak, aby nikt nie był już dłużej zwodzony jego bezzasadnymi pretensjami oraz by ludzkość mogła ostatecznie wykonać dzięki tej rozprawie sądowej zupełną sprawiedliwość Bożą doprowadzając do całkowitego obalenia Babilonu. W procesie tym zostaną podane w wątpliwość wszystkie jego roszczenia – najwyższa świętość, boskie pełnomocnictwa, przeznaczenie do rządzenia światem – podobnie jak i jego potworne oraz sprzeczne nauki.
Z wyraźnym poczuciem wstydu i zmieszania na twarzy wobec tego tłumu świadków władze świeckie i kościelne za pośrednictwem swych przedstawicieli – władców i kleru – usiłują zdać rachunek ze swych dokonań. Nigdy jeszcze w historii nie miała miejsca taka sytuacja. Nigdy dotąd duchowni, mężowie stanu i świeccy władcy nie byli poddawani takiemu egzaminowi, stawiani w ogniu krzyżowych pytań i krytykowani jak obecnie, gdy zasiadają na ławie oskarżonych publicznego sądu, przez który działa, ku ich zawstydzeniu, badający serca duch Pański. Pomimo ich usiłowań i prób