4 tom paruzyjny – wykład V – str. 150

Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – narodowe

„CHRYSTUS JEST TUTAJ! A SĄD ODBYWA SIĘ DZISIAJ! Nasze społeczne poczucie grzechu – ciężka ręka Boga na naszym sumieniu – tego dowodzi! Ludzie i instytucje są sądzone przez Jego nauki!”

      Wśród tych wszystkich wstrząsów, którym podlega ziemia (zorganizowane społeczeństwo) oraz niebiosa (władze kościelne), są jednak i tacy, którzy dostrzegają zarysowujący się Boski plan wieków, radują się z otrzymanego zapewnienia, że to straszliwe trzęsienie będzie ostatnim, któremu będzie podlegać nasza ziemia, ostatnim, jakiego w ogóle potrzebuje, gdyż jak zapewnił nas apostoł Paweł, oznacza to zniesienie rzeczy chwiejących się – czyli obalenie całego obecnego porządku rzeczy – aby te, które się nie chwieją – czyli Królestwo Boże, Królestwo światłości i pokoju, mogły pozostać. Albowiem Bóg nasz jest ogniem trawiącym. W swym gniewie zniszczy każdy system zła i ucisku, a ugruntuje prawdę i sprawiedliwość na ziemi.

WOŁANIE „POKÓJ, POKÓJ! CHOĆ NIE MASZ POKOJU”

      Pomimo wyraźnego sądu Bożego nad wszystkimi narodami, pomimo ogromnej masy świadectw całego mnóstwa ludzi sprzeciwiających się z nieodpartą logiką całemu obecnemu porządkowi rzeczy, pomimo tego, że świadomość wyroku i kary napawa niemal wszystkich przerażeniem, ciągle znajdują się tacy, którzy źle ukrywając swoje obawy, wołają: „Pokój, pokój!” choć nie masz pokoju.

      Takie oświadczenie, w którym miały udział wszystkie narody chrześcijaństwa, zostało wydane przy okazji wielkiego pokazu floty, jaki towarzyszył otwarciu kanału bałtyckiego. Kanał został zaplanowany przez dziadka obecnego cesarza Niemiec, a prace rozpoczął jego ojciec, mając na widoku korzyści niemieckiego handlu oraz wygodę dla floty. Obecny cesarz, który wsławił się wiarą w miecz, jako niezawodny środek do utrzymania pokoju oraz poleganiem na jego towarzyszach – armacie i prochu strzelniczym, postanowił, aby otwarcie kanału, którego budowa została właśnie ukończona,

poprzednia stronanastępna strona