4 tom paruzyjny – wykład VI – str. 173
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – kościelne
Stąd też proponowana i upragniona unia czy konfederacja pomija nauki Biblijne, podtrzymując nieugięcie doktryny wymyślone przez ludzi, takie jak wieczne męki, wrodzona nieśmiertelność itp.. Unia taka, co do celów i metod zdominowana wyłącznie przez ludzki sposób myślenia, byłaby najniebezpieczniejszą z możliwych rzeczy. Można by mieć pewność, że popadłaby ona w krańcowy błąd, gdyż „nie zostaje w nauce Chrystusowej” i odrzuca „mądrość, która jest z góry”. Zamiast tego opiera się na mądrości swych mędrców, a sprzeciwianie się Boskim radom i metodom jest głupotą, bo „zginie mądrość mądrych jego” (Izaj. 29:14).
Ponadto pojawiają się też liczne pomysły rozsiewane przez postępowych (?) przedstawicieli kleru i wielu innych co do tego, jaka powinna być natura i misja kościoła w najbliższej przyszłości. Proponują oni, aby kościół zniżył się jeszcze bardziej do pojęć światowych, niż ma to miejsce obecnie. Jego zadaniem wedle nich miałoby być wciąganie do kościoła nie odrodzonego świata i zapewnienie sobie liberalnego patronatu finansowego. Aby zaś tego dokonać, trzeba zapewnić rozrywkę i przyjemności. Któryż prawdziwy chrześcijanin nie byłby przerażony takimi tendencjami, niezależnie od tego, czy obserwuje je w swoim otoczeniu, czy czyta o tym, że mają miejsce gdzie indziej.
Trudno byłoby oczekiwać bardziej przekonującego dowodu upadku prawdziwej pobożności niż to, co pisze duchowny metodystyczny w czasopiśmie swego kościoła The Northwestern Christian Advocate [Północno-zachodni Orędownik Chrześcijański]. Tekst ten został opatrzony przez wydawcę tytułem: „Przyjazna satyra na sytuację panującą wśród metodystów„. Tym samym wydawca przyznaje, że taka właśnie jest sytuacja. Nie ma zresztą znaczenia, czy jest to potwierdzenie, czy tylko satyra; fakty pozostają faktami niezależnie od tego, kto o nich pisze, tym bardziej, gdy o naturze wyznania wypowiada się sam zainteresowany duchowny na łamach własnego kościelnego czasopisma. Przedrukowujemy ten artykuł w całości. Kursywy pochodzą od naszej redakcji.