4 tom paruzyjny – wykład VI – str. 228

Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – kościelne

chciałbym do was przemówić i tym razem będę mówił także za siebie. Naturalnie przekonacie się zaraz, że musimy być od najwcześniejszych lat w kontakcie z Nową Religią – pozwólcie, że dla wygody będę ją określał takim mianem. W uczelniach i na uniwersytetach musimy studiować razem z tymi młodymi ludźmi. Musimy z nimi iść ręka w rękę we wszystkich dziedzinach nauki, historii, literatury, muzyki i poezji, podzielając naturalnie ich mocne przekonanie o słuszności naukowego myślenia i trzymając się mocno wszelkich zasad wolności człowieka.

      Po pierwsze, cała młodzież Wschodu o przekonaniach głęboko religijnych występuje w obronie godności człowieka. Przykro mi, że muszę od tego rozpocząć, ale z połączonych wypowiedzi i dyskusji filozoficznych i teologicznych narzuca się tak nieunikniona konkluzja, stwierdzająca niedoskonałość człowieczeństwa, że zanim zaczniemy mówić o jakiejkolwiek religii dla nas, musimy najpierw wstać i stwierdzić: ‘Wierzymy, że jesteśmy ludźmi’. W naszym mniemaniu twierdzenie, że człowiek nie jest sam z siebie samowystarczalny i że potrzebuje religii, która by przyszła i uczyniła go doskonałym, jest oszczerstwem względem człowieczeństwa i oskarżaniem Boga, który stworzył człowieka.

      [Zauważcie, jak cielesny człowiek jednym tchem oskarża się i usprawiedliwia. Nie mogąc zaprzeczyć niedoskonałości, jednocześnie twierdzi, że ma moc samodzielnego osiągnięcia doskonałości. W taki sposób poganie ignorują konieczną niezbędność zapewnionej przez Boga „kosztownej krwi ofiary za grzech”, która zresztą w podobny sposób jest obecnie odrzucana przez mądre światową mądrością chrześcijaństwo.]

      Oszczerstwem wobec człowieczeństwa jest spojrzenie na tę czy ową rodzinę ludzką i stwierdzenie, że dowodzą oni posiadania wyobrażenia dobra, prawdy oraz wyższych ideałów, a życie ich wznosi się ponad zwierzęce instynkty tylko dzięki temu, że ten czy inny człowiek nauczył ich swojej religii albo że otrzymali objawienie z nieba. Wierzymy, że jeśli człowiek jest człowiekiem, to ma to wszystko sam z siebie, podobnie jak posiada on wszystkie zdolności cielesne. Czyżbyście chcieli mi powiedzieć, że kalafior, który sadzę w polu, może osiągnąć piękno i doskonałość swych zwojów, podczas gdy mój mózg, który został stworzony przez tego samego Boga, jako twór sto tysięcy razy delikatniejszy i doskonalszy, nie potrafi rozwinąć swych zwojów, by wykonać zadania, które Bóg dla mnie

poprzednia stronanastępna strona