4 tom paruzyjny – wykład VI – str. 232
Babilon przed wielkim sądem jego zamieszanie – kościelne
niezwykle barbarzyński prześladowani przez Turków. Jego przemówienie zawiera wiele znakomitych uwag. Nie należy jednak sądzić, że jest on typowym przykładem młodego człowieka Wschodu. Daleko wyprzedza on bowiem tych, w imieniu których się wypowiada. Jego poglądy nie odpowiadają też oficjalnym poglądom ormiańskiego katolicyzmu, który praktykuje modlitwy za zmarłych, oddaje cześć świętym i Marii Pannie, praktykuje spowiedź, uznaje bluźnierczą doktrynę o mszy,* a wszystko to przypomina wymysły Antychrysta. Ci, którzy ofiarują „obrzydliwość” mszy, pokazują przez to, że słabo rozumieją i oceniają wartość rzeczywistego krzyża i jego jedynej ofiary, „raz uczynionej”. „Wschodnie chrześcijaństwo”, na które wskazuje ten młody człowiek, nie jest tym, dla którego mamy szacunek i które jest naszym wzorem. Dla nas ważne jest jeszcze wcześniejsze chrześcijaństwo głoszone i wyobrażane przez Chrystusa, naszego Pana i Odkupiciela, oraz przez Jego apostołów, chrześcijaństwo takie, które przedstawione jest w Piśmie Świętym – nie wschodnie ani nie zachodnie, ani też nie katolickie (tj. uniwersalne czy powszechne), ale takie, które jest mocą Bożą i mądrością Bożą „każdemu” wierzącemu ku sprawiedliwości (Rzym. 1:16).
Myślący obserwator, czytając o tych szlachetnych uczuciach niektórych ludzi, którzy po omacku szukają Boga i dążą do sprawiedliwości, na pewno zauważy kontrast między ich poważną szczerością i szlachetnością zamierzeń i usiłowań zmierzających do tego, by okazać przed innymi ludźmi najwyższe ideały sprawiedliwości, jakie tylko udało im się zrozumieć, a kompromisową postawą tak wielu chrześcijan, którzy będąc niezwykle uprzywilejowani poprzez fakt urodzenia w środowisku znającym prawdę, chcą ją teraz sprzedać kosztem ogromnej ofiary najbardziej szlachetnych zasad tej prawdy; a to wszystko jedynie po to, by zjednać sobie doczesną popularność. Komu wiele dano, wiele się od niego będzie upominał Pan, który waży ich teraz wszystkich na wadze.
Chociaż kilku przedstawicieli zagranicznych zyskało nasz podziw i szacunek, to jednak ogromna większość z nich cieszyła się z przywileju obnoszenia się ze swymi zabobonami
____________________
* Tom III, str. 98