4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 298
Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów
i brzemion. Pastorzy albo nie mają potrzebnej wiedzy, mówił on, albo nie mają odwagi, by otwarcie zza kazalnic oznajmić prawa i krzywdy milionów robotników. Kościół krzywym okiem patrzy na organizacje, które okazują się najskuteczniejsze w zapewnianiu poprawy warunków życia. Uwaga robotników była kierowana w stronę ‘słodkiej przyszłości’, przy całkowitym lekceważeniu okoliczności wynikających z ‘gorzkiej teraźniejszości’. Kościół i duchowieństwo ‘usprawiedliwiają i bronią bezprawia popełnianego przeciwko interesom ludu, dlatego że ci, którzy się go dopuszczają, są bogaci’. Zapytany o to, co jego zdaniem mogłoby pomóc w doprowadzeniu do pojednania kościoła z masami społecznymi, pan Gompers opowiedział się za ‘całkowitą zmianą obecnego stanowiska’. Swą odpowiedź kończy takimi słowami: ‘Ten kto nie potrafi okazywać współczucia robotnikom, kto w spokoju ducha albo z obojętnością przypatruje się straszliwym rezultatom obecnych stosunków ekonomicznych i społecznych, ten jest nie tylko przeciwnikiem najważniejszych interesów rodziny ludzkiej, ale też particeps criminis [uczestnikiem zbrodni] wszystkich krzywd wyrządzanych mężczyznom i kobietom naszych czasów, dzieciom dnia dzisiejszego, ludzkości dnia jutrzejszego.”
Przytaczając odgłosy opinii publicznej potępiające klasę bogaczy oraz stwierdzając potępienie ze strony Pana i przepowiedzianą karę, jaka ma spaść na całość tej klasy, lud Boży powinien jednocześnie zgodnie z rozsądkiem okazywać umiarkowanie w swoich sądach i opiniach dotyczących pojedynczych osób dysponującym wielkim majątkiem. Pan, który wydaje tak surowy sąd przeciwko tej klasie, okaże jednak wielkie miłosierdzie wobec pojedynczych jej członków. Gdy tylko zniszczy ich bałwany srebra i złota, zniży wyniosłość ich oczu i poniży pychę, okaże się łaskawy w pocieszaniu i uzdrawianiu tych, którzy wyrzekną się samolubstwa i dumy. Należy także zaznaczyć, że przytaczamy tu jedynie racjonalne i umiarkowane wypowiedzi rozsądnych autorów, pomijając krańcowe i często bezsensowne oratorstwo anarchistów i wizjonerów.
Ułatwieniem w zachowaniu umiarkowania w sądzie niech będzie dla nas to, (1) że określenie „bogaty” jest bardzo ogólne i obejmuje nie tylko ludzi posiadających ogromne fortuny,