4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 332

Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów

spadek płac do 15 centów dziennie, ale dodatkowo na jedno miejsce pracy przy tak nędznych wynagrodzeniach przypadałoby sześciu ludzi. Kilka lat temu prasa publiczna pisała o przeniesieniu zakładów bawełnianych z Connecticut do Japonii. Od tamtego czasu wielu innych producentów przeniosło się na rynek japoński, aby zapewnić sobie dostęp do taniej siły roboczej i mieć możliwość uzyskiwania dzięki temu wyższych dochodów.

      Niemiecki cesarz najwyraźniej dostrzegał zbliżanie się takiej „wojny gospodarczej”. Wyraził to symbolicznie w podarowanym rosyjskiemu carowi słynnym obrazie, który został namalowany przez artystę według wskazówek cesarza. Obraz ten przedstawia narody europejskie pod postaciami kobiet odzianych w zbroje, które stoją w świetle promieniującym od widniejącego ponad nimi na niebie krzyża. Postacie zwrócone są w kierunku anioła Michała i patrzą na ciemny obłok unoszący się znad Chin i płynący w ich stronę, z którego w świetle błyskawic wyłaniają się ohydne kształty i twarze. Pod obrazem umieszczone zostały słowa: „Narody Europy! Łączcie się w obronie waszej wiary i waszych domów”.

ŻÓŁTY CZŁOWIEK Z BIAŁYMI PIENIĘDZMI

      Poniższy cytat pochodzi z poważnej angielskiej gazety Jour­nal of the Imperial Colonial Institute [Dziennik Instytutu Imperialno-Kolonialnego]. Jego autorem jest pan Whitehead, członek rady ustawodawczej Hongkongu w Chinach. Pisze on:

      „Jak dotąd Chińczycy dopiero zaczynają budowę zakładów przędzalniczych i tkackich. Nad rzeką Jangcy w pobliżu Szanghaju pracuje już pięć fabryk, a inne są w trakcie budowy. Ocenia się, że będą one obejmowały około 200 tysięcy wrzecion, a niektóre z nich już rozpoczęły pracę. Zaangażowany tutaj kapitał jest pochodzenia wyłącznie krajowego. Tak więc jeśli tylko nasz system monetarny okaże się stabilny, to dzięki przywróceniu pokoju w tym regionie oraz uczciwemu i umiejętnemu zarządzaniu nie będzie właściwie granic dla ekspansji i rozwoju przemysłu w krajach Dalekiego Wschodu.”

poprzednia stronanastępna strona