4 tom paruzyjny – wykład VII – str. 346

Zgromadzenie narodów i przygotowanie żywiołów

i cierpliwą siłą roboczą oraz (2) stuprocentową przewagą używanej przez nich podstawy srebra nad obowiązującą w krajach cywilizowanych podstawą złota, która z nawiązką równoważy straty na protekcyjne cła, jakie można nałożyć.

      Przytaczamy kilka wyjątków z tego artykułu dotyczących powyższej kwestii.

      „Obrazowo mówiąc, Japończycy rzucili rękawicę rynkowi amerykańskiemu, stawiając naszych robotników i inwestorów w obliczu wyzwania spowodowanego wysoką jakością i niską ceną swoich produktów, które jak na razie wydają się być poza wszelką konkurencją, nawet przy zastosowaniu najnowocześniejszych urządzeń oszczędzających pracę ludzką.”

      Podając statystyczny wykaz rozmaitych towarów japońskich sprowadzanych do Stanów Zjednoczonych, pisze on:

      „W ciągu ostatnich kilku miesięcy odwiedzałem poszczególne rejony w Japonii i dokonałem przeglądu zakładów przemysłowych produkujących towary uwidocznione w wykazie. Czterdziestokrotny wzrost eksportu materiałów tekstylnych na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat przypisać należy temu, że Japonia jest krajem tkaczy.”

      Japończycy, jak się wydaje, wysyłają do Ameryki ogromne ilości taniego jedwabiu i innych tanich towarów, ale to, co już osiągnęli, wydaje się niczym w porównaniu do tego, czego niebawem zamierzają dokonać:

      „Japończycy podejmują wszelkie działania poprzez zakładanie cechów i stowarzyszeń w celu podwyższenia jakości i ujednolicenia swoich wyrobów.”

      Przy okazji pan Porter wykazuje, że pozbawione ochrony zakłady bawełniane w Lancashire w Anglii upadają, tymczasem, jak pisze, w Japonii:

      „Przędzalnie bawełny w roku 1889 zapewniały zatrudnienie jedynie 5394 kobietom oraz 2539 mężczyznom. W 1895 roku w zakładach, które pod względem wyposażenia i produkcji odpowiadają międzynarodowym standardom, zatrudnionych jest ponad 30 tysięcy kobiet oraz 10 tysięcy mężczyzn. Przyszłość przemysłu bawełnianego, przynajmniej w zakresie zaopatrzenia Azji, spoczywa w rękach Chin i Japonii. Angielski przemysł tekstylny upadł już tak nisko, że nic nie jest w stanie go uratować, nawet przywrócenie srebra jako podstawy systemu monetarnego, jak wyobrażają to sobie niektórzy. Zakłady bawełniane, zarówno w Osace jak i Szang­haju,

poprzednia stronanastępna strona