4 tom paruzyjny – wykład IX – str. 428

Nieuchronność konfliktu – świadectwo mądrych tego świata

że podobnie jak wszystkie wynalazki niedoskonałych umysłów i serc, prawa te nie są nieomylne, że chociaż w pewnym okresie nie można było niczego lepszego wymyślić, to jednak zmieniające się warunki społeczne i finansowe spowodowały już w przeszłości konieczność wprowadzenia zmian, tak że obecnie za właściwe uważa się inne reformy, które w swoim czasie spotykały się ze sprzeciwem ze strony samolubstwa i radykalnego konserwatyzmu. Jeśli więc uważamy, że nasze prawa pochodzą tylko od ludzi i są omylne, jeśli były już zmieniane i poprawiane, tak aby dostosować je do zmieniających się okoliczności, to czy nie jest niekonsekwencją ze strony biskupa, gdy teraz traktuje je jako święte, bezsporne i niezmienne, albo gdy twierdzi, że prawa raz uznane są od tej chwili „niepodważalne”, „naturalne” oraz nie podlegające dyskusji „ani w zakresie prawa natury, ani porządku społecznego ludzkości”, albo też gdy uważa, że każda sugestia modyfikacji prawa i uregulowań społecznych w celu lepszego dostosowania ich do obecnych warunków jest „dzika” i „niemądra”.

      Należy zauważyć, że w kwestii traktowania pracy jako towaru podporządkowanego warunkom podaży i popytu biskup zajmuje stanowisko przeciwne w stosunku do tego, które przedstawił dr Abbott. Uważa on tę zasadę za prawo naszego obecnego systemu społecznego i stwierdza, że tak musi pozostać. Ma rację stwierdzając, że praca musi pozostać towarem (czyli być kupowana tak tanio, żeby kapitał mógł ją nabyć oraz sprzedawana za najwyższą cenę, jaką tylko świat pracy może za nią otrzymać) tak długo, dokąd będzie istniał obecny system społeczny. To jednak nie będzie już trwało przez wiele lat, na co wskazują proroctwa oraz obserwacje poczynione przez ludzi o światłych umysłach, którzy pozostają w bliskim kontakcie z ludźmi i ich niepokojami.

      Z punktu widzenia biskupa jedyną nadzieją na pokojowe rozwiązanie sprzeczności między kapitałem a pracą jest: (1) nawrócenie wszystkich bogatych, tak aby zaczęli cechować się miłością i dobroczynnością, co wyrażają dwa ostatnie akapity zacytowanego powyżej fragmentu, oraz (2) nawrócenie wszystkich biednych i przedstawicieli klasy średniej, tak by z pobożnością i zadowoleniem wdzięcznie przyjmowali wszystko,

poprzednia stronanastępna strona