4 tom paruzyjny – wykład IX – str. 432
Nieuchronność konfliktu – świadectwo mądrych tego świata
że polityczna wolność jest konsekwencją, a nie przyczyną postępu materialnego. Poeci i wizjonerzy napisali wiele w pochwale ubóstwa, zaś umiłowanie pieniędzy zostało potępione jako korzeń wszelkiego zła, faktem jest jednak, że żadna inna forma władzy nie jest tak solidna, pewna i namacalna jak ta, która wiąże się z posiadaniem pieniędzy.
Trudno wyobrazić sobie stan, który byłby bardziej godny pożałowania, bardziej przygnębiający, bardziej destruktywny w odniesieniu do wszystkiego, co najszlachetniejsze w człowieku, co najbardziej wzniosłe w życiu domowym, co wywiera najbardziej inspirujący wpływ na losy człowieka, niż beznadziejne, nędzne, bezradne ubóstwo, niedostatek, głód, głodowe pensje, dogasający żar ostatnich węgli, łachmany i skórka chleba. Jeśli użyjecie waszej wyrobionej inteligencji w celu przebadania problemu czasów, na pewno zauważycie, że ten element naszego społeczeństwa nieustannie narasta.”
Mamy tutaj wyraźne i dobitne stwierdzenie faktów, które muszą zostać uznane przez wszystkich, bogatych i biednych. Nie ma jednak żadnego wskazania na lekarstwo. Nie odnajdujemy nawet sugestii, by nowa partia prawników i polityków miała poszukiwać jakiegoś rozwiązania. Radzi im się jedynie, by uśmierzali nieufność innych, choć sami jej przecież w znacznej stopniu ulegają, by przeciwstawiali się każdej próbie zmiany obecnego systemu, podczas gdy oni sami starają się utrzymać ponad jego miażdżącymi trybami.
Skąd wynika taka dorada? Czyżby ten wybitny człowiek pogardzał swym niżej postawionym bratem? Bynajmniej. Przyczyna tkwi w tym, że autor dostrzega nieuniknione działanie wolności – „indywidualizmu”, czyli samolubstwa – wraz ze związaną z nią swobodą konkurencji, która zapewnia każdemu możliwość ubiegania się o to, co jest dla niego najkorzystniejsze. Spoglądając w przeszłość powiada on: „To, co było, jest tym, co będzie”. Nie zauważa on, że żyjemy przy końcu obecnego wieku, w zaraniu Tysiąclecia, że jedynie moc Pomazanego przez Pana Króla całej ziemi może ustanowić porządek wśród tego zamieszania oraz że Boska mądra Opatrzność postawiła człowieka twarzą w twarz wobec dramatycznych problemów, których żadna ludzka moc nie jest w stanie