4 tom paruzyjny – wykład IX – str. 441
Nieuchronność konfliktu – świadectwo mądrych tego świata
że tak mężczyźni, jak i kobiety wywodzący się ze wszystkich klas wytężyli całą swą pomysłowość do ostatecznych granic, by wymyślić prawa niosące korzyść, wykształcenie i emancypację dla szerokich mas społecznych. Sprawy posunęły się tak daleko, że wielu myślących ludzi obawia się, iż dalsza kontynuacja obecnej tendencji doprowadzi do państwowego socjalizmu. Nie ulega wątpliwości, że już od wielu lat opinia publiczna okazuje poparcie dla tego kierunku.”
Tak więc, jeśli w zakresie ustawodawstwa dokonano wszystkiego, co tylko było możliwe, a mimo to niepokój ciągle się zwiększa, to fakt ten z całą pewnością dowodzi, że próżne są nadzieje ludzi poszukujących rozwiązania w tym kierunku. Pan Thomas najwyraźniej także doszedł do wniosku, że konflikt jest nieunikniony.
Zwróćcie uwagę na słowa, w których zdolny i szlachetny człowiek
WENDELL PHILLIPS WYRAŻA SWOJE POGLĄDY
„Żadna reforma, moralna czy intelektualna, nigdy nie została zainicjowana przez wyższe warstwy społeczne. Każda jedna rodziła się z protestu męczenników i ofiar. Emancypacja klasy robotniczej musi więc zostać osiągnięta siłami samego ludu pracującego.”
Bardzo słusznie; bardzo mądrze; tyle że pan Phillips także nie oferuje żadnej praktycznej sugestii, w jaki to sposób lud pracujący miałby wyzwolić się spod nieuchronnych skutków działania samolubnego prawa podaży i popytu (wspieranego przez zróżnicowanie umysłowe i psychiczne), które jest równie nieugięte jak prawo grawitacji. Nie wie on, co można by zalecić. Rewolucja, jak wiadomo, może przynieść pewne lokalne zmiany, korzystne lub nie, cóż jednak może poradzić rewolucja wobec sytuacji o zasięgu światowym i wobec powszechnej konkurencji? Równie dobrze moglibyśmy próbować przeciwstawiać się rosnącej fali oceanicznej, próbując zawrócić ją miotłą albo zbierając nadmiar wody do beczek.
PRZEPOWIEDNIA MACAULAY’A
Paryski Le Figaro przytacza następujący fragment listu, który pan Macaulay, wielki angielski historyk, skierował w 1857 roku do jednego ze swych przyjaciół w Stanach Zjednoczonych.
„Jest jasne jak słońce, że wasz rząd nigdy nie będzie w stanie utrzymać pod kontrolą cierpiącej i rozgniewanej większości,