4 tom paruzyjny – wykład IX – str. 460

Nieuchronność konfliktu – świadectwo mądrych tego świata

      Dr McGlynn podsumowuje swoje wnioski w następujący sposób:

      „Organizacja jest dobra, aby utrzymywać na stałym poziomie ceny siły roboczej, by zapewniać rozsądne ustawodawstwo, by zmuszać pracodawców do dobrego obchodzenia się ze swoimi pracownikami, właścicieli ziemskich do zapewniania godziwych mieszkań czynszowych i tak dalej, jednak źródła naszych wszystkich trudności, wytłumaczenia nierówności warunków społecznych oraz przyczyny gromadzenia wielkich fortun i niskich zarobków należy szukać w powszechnej obojętności na owe trzy potrzeby społecznego i cywilizowanego życia. Zanim będziemy w stanie na stałe podnieść zarobki i sprawić, by fortuny Vanderbiltów i Carnegich były równie niemożliwe do zdobycia, co niepotrzebne, musimy nauczyć się chronić bogactwa naturalne, środki transportu i środek płatniczy przed opodatkowaniem ze strony spekulantów oraz chronić je przed ich wpływem i ich tyranią.”

      Jedynym rozwiązaniem, jakie proponuje dr McGlynn jest „jedyny podatek”, nad którym zastanowimy się w następnym rozdziale. Należałoby jednak w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że Astorowie i Vanderbiltowie zdobyli swoje bogactwa w ramach tych samych praw, którym podlegają ich współ­obywatele oraz które są jak dotąd powszechnie szanowane jako najbardziej sprawiedliwe i słuszne ze wszystkich praw znanych z historii świata. Należy także zauważyć, że miliony Vanderbiltów zostały zdobyte w rezultacie wielkiej publicznej służby przynoszącej społeczeństwu wspaniałe korzyści, chociaż inspirującą pobudką nie było dobro publiczne, tylko własny interes. Istotnym punktem, na który trzeba zwrócić uwagę jest to, że nauka i wynalazki dokonały całkowitej rewolucji w układzie równowagi społecznej, gdzie siła umysłu i mięśni jest ceniona niżej niż posiadanie ziemi, maszyn czy bogactw. Potrzebny jest nowy kodeks prawny, dostosowany do nowych okoliczności i odpowiadający nowym warunkom. Tutaj jednak tkwi trudność. Nie można osiągnąć zadowalającej korekty prawa, ponieważ żadna z zainteresowanych stron – ani kapitał, ani praca – nie przyjmą umiarkowanej, rozsądnej oceny sytuacji. W rzeczywistości można powiedzieć, że żadna z nich nie potrafi spojrzeć na sprawę sprawiedliwie, ponieważ obie są opanowane przez samolubstwo, które na ogół jest całkowicie ślepe na sprawiedliwość aż do momentu,

poprzednia stronanastępna strona