5 tom paruzyjny – wykład XI – str. 274

Święty Duch pojednania – rozpatrzenie przypuszczalnych zastrzeżeń

Nie wiemy, w jaki sposób Filip był kierowany duchem świętym, a prowadzenie jakichkolwiek spekulacji na ten temat byłoby nierozsądne. Nasz Bóg ma do swojej dyspozycji nieograniczone sposoby przekazywania swoich życzeń swojemu ludowi (por. werset 39).

„RZEKŁ MU DUCH:
OTO CIĘ TRZEJ MĘŻOWIE SZUKAJĄ”

– DZ.AP. 10:19 –

      Ten werset można wyjaśnić w taki sam sposób, jak poprzedni. Nie jest dla nas istotne, jak moc, wpływ, duch Boży zwrócił się do Piotra, przekazując mu tę informację. Wystarczy nam wiedzieć, że Pan rzeczywiście pokierował apostołem w taki sposób, że mógł on jasno i właściwie to zrozumieć, na co wskazuje opisywana w kolejnych wersetach historia.

„RZEKŁ IM DUCH ŚWIĘTY:
ODŁĄCZCIE MI BARNABASZA I SAULA DO TEJ SPRAWY,
DO KTÓREJ ICH POWOŁAŁEM”

– DZ.AP. 13:2 –

      Podobnie jak w innych przypadkach, tekst wskazuje tutaj, że duch święty posługuje się osobową i męską formą wyrażenia. Trudno temu cokolwiek zarzucić, gdyż w odniesieniu do siebie Bóg również we wszystkich przypadkach używa formy osobowej i męskiej. Nie mniej właściwe jest używanie takich słów tutaj, w kontekście mocy Jahwe i przekazanej przezeń wiadomości. Nie wiemy, w jaki sposób święty duch przekazał, „rzekł”, czy też wskazał, że Paweł i Barnabasz mają być odłączeni. Wiemy jednak, że wszyscy poświęceni członkowie ludu Bożego są powołani przez ducha, by stali się sługami Prawdy; powinni oni być wiernymi i aktywnymi sługami na miarę swoich umiejętności i możliwości. Duch święty zwraca się do nich wszystkich ogólnym powołaniem: „Przecz tu stoicie próżnujący? (…) Idźcie i wy do winnicy”. Niezwykłe umiejętności i sprzyjające okazje powinny być odczytane jako szczególne powołanie ze strony Pana, byśmy bardziej zaangażowali się w publiczną działalność w służbie Prawdy. Talenty, jakie posiadali Paweł i Barnabasz, należy uważać

poprzednia stronanastępna strona